Witam jestem nowy na forum i od niedawna posiadam peugeota 405. Mój problem polega na tym że zaraz po odpaleniu auto utrzymuje trochę ponad 2tys obrotów na biegu jałowym, po kilku minutach obroty spadają i skaczą pomiędzy 1.5-1.7tys. Takie tylko gorsze objawy miałem wcześniej(2.5-3tys) ale poszukałem trochę w necie i przeczyściłem silniczek krokowy i zresetowałem komputer, obroty spadły do 900-1000obr. Po tygodniu obroty znowu skoczyły tak jak wcześniej. Dodam że auto pożera benzynę jak szalone. Sam trochę próbowałem grzebać na włączonym silniku odłączałem silnik krokowy: nic nie dało, taki regulator po lewej stronie przepustnicy: po odłączeniu obroty skaczą natychmiast ponad 3tys. Mój pług jest z 92r(sprzed liftingu)silnik 1.6 tylko benzyna. Po zdjęciu rury doprowadzającej powietrze do przepustnicy widać wtryskiwacz z którego(silnik włączony)paliwo cieknie sobie jak z jakiegoś źródełka nie wiem czy to normalne po przytkaniu go palcem obroty spadają i to znacznie ale nie wiem dokładnie bo nie mogłem tego sprawdzić. Dodam że kilka razy wyciągałem akumulator(nie wiem czy ma to coś do rzeczy), resetowanie komputera nie pomaga
W aucie wymieniałem zaraz po zakupie filtr powietrza i oleju, olej, klemy, płyn w chłodnicy, rozrusznik, świece(auto posiadam pół roku, byłem nim w Niemczech 2 miesiące temu) Proszę pomóżcie mi