Podgrzewanie przepystnicy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam pytanie czy ktos to omijał?
czy jesli odłącze podgrzewanie to cos zyskam, czy raczej pogorsze prace silnika?
w zimie napewno jest potrzebne bo przepustnica pewnie by zamarzła ale w lecie chyba tylko niepotrzebnie podnosi temp powietrza
to podgrzewanie ma jakis wpływ na czujniki?
  
 
Cytat:
2008-03-17 11:27:19, pawel12356 pisze:
mam pytanie czy ktos to omijał? czy jesli odłącze podgrzewanie to cos zyskam, czy raczej pogorsze prace silnika? w zimie napewno jest potrzebne bo przepustnica pewnie by zamarzła ale w lecie chyba tylko niepotrzebnie podnosi temp powietrza to podgrzewanie ma jakis wpływ na czujniki?



Nie - ja wsadzilem miedzianą rurke i wsadzilem dwa węze jeden w drugi omijajac przepustnice - ogrzewanie ma sens jedynie w przypadku zimy na rozruchu - pozniej tak jak piszesz w lecie przepustnica sie mocno nagrzewa...
Ja to wywalilem bo zimna mieszanka to gęstsze powietrze docierajace do silnika - roznice widac szczegolnie w lecie bo czuc spadek mocy - wieczorem a szczegolnie przy wilgotnym powietrzu jest duzo lepiej (np wieczor nad morzem). Dodatkowo zaleca sie nawet ochlodzenie silnika (termostatem czy wlasnie przepustnicą) w przypadku LPG i to był moj cel. Generalnie mowiac nic nie zyskasz i nic nie stracisz, bo ma to znikomy wplyw na ogólną prace i parametry silnika

Co do czujników - masz MAT czyli na filtrze czujnik temeperatury powietrza wpływającego a przepustnica jest duuuuzo dalej...

[ wiadomość edytowana przez: rafalko dnia 2008-03-17 13:47:16 ]
  
 
czyli na czujniki przy przepustnicy nie ma odłączenie zadnego wpływu? Nie ma tam czujnika temperatury?
  
 
W 1,5 czujnik temp. powietrza znajduje się obudowie filtra.
Czujniki temp. płynu chłodzącego - w głowicy.
Przy przepustnicy jest tylko czujnik wychylenia przepustnicy.

Mnie zastanawia tylko co uzyskasz omijając podgrzewanie przepustnicy.
Poza odczuciami subiektywnymi, chyba nic...
  
 
Cytat:
2008-03-17 14:36:27, kisztan pisze:
W 1,5 czujnik temp. powietrza znajduje się obudowie filtra. Czujniki temp. płynu chłodzącego - w głowicy. Przy przepustnicy jest tylko czujnik wychylenia przepustnicy. Mnie zastanawia tylko co uzyskasz omijając podgrzewanie przepustnicy. Poza odczuciami subiektywnymi, chyba nic...


tam są 2 wtyki conajmniej jeden to czujnik połozenia a drugi to chyba silniczka krokowego
co uzyskam to sam jestem ciekawy
ale jeden element podgrzewający powietrze mniej bedzie
a jak wiadomo powietrze zimniejsze to gęsciejsze
w świeta sie za to zabiore-bede miał troche czasu
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2008-03-17 16:05:32, pawel12356 pisze:
tam są 2 wtyki conajmniej jeden to czujnik połozenia a drugi to chyba silniczka krokowego co uzyskam to sam jestem ciekawy ale jeden element podgrzewający powietrze mniej bedzie a jak wiadomo powietrze zimniejsze to gęsciejsze w świeta sie za to zabiore-bede miał troche czasu pozdrawiam



Jak znasz problem EGR-a to mniej wiecej ten sam deseń...
  
 
Cytat:
2008-03-17 16:31:50, rafalko pisze:
Jak znasz problem EGR-a to mniej wiecej ten sam deseń...


EGR to napewno zostawiam-przeciez nie działa(jak sprawny) przy przyspieszaniu i nie powinien miec wpływu na osiągi a przy czesciowych obciązeniach redukuje zuzycie paliwa
  
 
Cytat:
2008-03-17 19:41:19, pawel12356 pisze:
EGR to napewno zostawiam-przeciez nie działa(jak sprawny) przy przyspieszaniu i nie powinien miec wpływu na osiągi a przy czesciowych obciązeniach redukuje zuzycie paliwa



uparty jestes jak osioł - dostales 2 konkretne odpowiedzi ode mnie i dalej kombinujesz
proponuje zacząć w takim razie od jakiejś konkretnej literatury albo po prostu wsadzic kawalek węża zamiast przepustnicy i sprawdzic
  
 
z ta przepustnica to wydaje mi sie ze jest to walka o 0.000005 KM
  
 
Cytat:
2008-03-17 23:45:12, Outcast pisze:
z ta przepustnica to wydaje mi sie ze jest to walka o 0.000005 KM



na moje to najlepieej tego nie ruszac po co naprawiac czy omijac cos co nie jest zepsute ?? nie ma najmniejszego sensu jak chodzi to niech sobie chodzi jak chcesz go stuningowac to daj autko w rece fachowcow . bez sensu na moje ale twoje auto rob co chcesz pozdrawiam
 
 
Oj się ludziska czepiacie człowieka. Jakby nikt nigdy nic nie tykał to nic byśmy o naszych autkach nie wiedzieli.
Niech chłopak wywali podgrzewanie (nic w ten sposób raczej nie zepsuje w aucie) i się pochwali co to dało. Bo teoria teorią a w praktyce może różnie być. Nikt nie sprawdzał więc skąd wiadomo, że to nic nie da? Ma zaparcie i czas niech majstruje.
Ja tam chętnie się dowiem jakie są wyniki 'tuningu'.

A co do samego podgrzewania to np. w CC 700 w lecie po prostu NALEŻAŁO ściągać tą rurę ogrzewającą przepustnicę bo jeździdełko w upały w ogóle przestawało ciągnąć a na zimę NALEŻAŁO tą rurę zakładać więc może i u nas coś to da.
  
 
wg mnie nie ma sensu odłączać tych wężyków - przy maksymalnej mocy silnik pochłania ogromne ilości powietrza, które przepływając przez przepustnicę z dużą szybkością nie jest w stanie ogrzać się o więcej niż 0,1 stopnia. Zatem gra nie warta świeczki...
  
 
Cytat:
2008-03-18 08:36:39, Marcin_J pisze:
Oj się ludziska czepiacie człowieka. Jakby nikt nigdy nic nie tykał to nic byśmy o naszych autkach nie wiedzieli. Niech chłopak wywali podgrzewanie (nic w ten sposób raczej nie zepsuje w aucie) i się pochwali co to dało. Bo teoria teorią a w praktyce może różnie być. Nikt nie sprawdzał więc skąd wiadomo, że to nic nie da? Ma zaparcie i czas niech majstruje. Ja tam chętnie się dowiem jakie są wyniki 'tuningu'. A co do samego podgrzewania to np. w CC 700 w lecie po prostu NALEŻAŁO ściągać tą rurę ogrzewającą przepustnicę bo jeździdełko w upały w ogóle przestawało ciągnąć a na zimę NALEŻAŁO tą rurę zakładać więc może i u nas coś to da.



Przecie napisalem na samym początku ze juz to przerabialem i jezdze juz od roku bez ogrzewanej przepustnicy - i napisalem też ze nic to nie daje - ot tak dla polepszenia humoru mozna sobie pozwolic...
  
 
a w jaki sposób ta przepustnica jest podgrzewana?? bo jakoś nierozumiem...
  
 
Jak to jak?
Wodą!
  
 
Cytat:
2008-03-17 23:08:27, rafalko pisze:
uparty jestes jak osioł - dostales 2 konkretne odpowiedzi ode mnie i dalej kombinujesz proponuje zacząć w takim razie od jakiejś konkretnej literatury albo po prostu wsadzic kawalek węża zamiast przepustnicy i sprawdzic


Nie jestes pierwszy który dostrzegł ze jestem uparty
a naczytałem sie juz troche i w LECIE to odłączenie napewno nie zaszkodzi(w starszych silnikach były albo takie zastawki albo termostaty, które jak zimno to sie przestawiało na ssanie powietrza z nad kolektora wylotowego)
zreszta zobaczymy-jak cos bedzie nie tak to zawsze mozna podczepic tak jak było
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2008-03-18 13:32:21, pawel12356 pisze:
Nie jestes pierwszy który dostrzegł ze jestem uparty a naczytałem sie juz troche i w LECIE to odłączenie napewno nie zaszkodzi(w starszych silnikach były albo takie zastawki albo termostaty, które jak zimno to sie przestawiało na ssanie powietrza z nad kolektora wylotowego) zreszta zobaczymy-jak cos bedzie nie tak to zawsze mozna podczepic tak jak było pozdrawiam


Nie myl pojęć. Podgrzewanie przepustnicy nie ma najmniejszego związku z pobieraniem ciepłego powietrza z nad kolektora wydechowego.

A odpinanie węży uważam za kretynizm i skrajny brak rozrywki. Potem odepnij jeszcze ze dwa przewody WN, w końcu na dwóch cylindrach też sie da jeździć

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2008-03-18 13:50:41, Adam4302 pisze:
Nie myl pojęć. Podgrzewanie przepustnicy nie ma najmniejszego związku z pobieraniem ciepłego powietrza z nad kolektora wydechowego. A odpinanie węży uważam za kretynizm i skrajny brak rozrywki. Potem odepnij jeszcze ze dwa przewody WN, w końcu na dwóch cylindrach też sie da jeździć

 
 
Cytat:
2008-03-18 13:50:41, Adam4302 pisze:
Nie myl pojęć. Podgrzewanie przepustnicy nie ma najmniejszego związku z pobieraniem ciepłego powietrza z nad kolektora wydechowego. A odpinanie węży uważam za kretynizm i skrajny brak rozrywki. Potem odepnij jeszcze ze dwa przewody WN, w końcu na dwóch cylindrach też sie da jeździć


nie myle-chodziło mi o to ze podgrzewanie przepustnicy i pobieranie powietrza z nad kolektora ma podobny cel(lepsze odparowanie paliwa i zapobieganie zamarzniecia przepustnicy-w zimie) i skutek-do silnika dostaje sie cieplejsze powietrze-co musi ograniczac moc
poza tym jaki związek ma odpinanie przewodów WN i odpiecie podgrzewania-to dopiero dziwne porównanie
  
 
odłączyłem to podgrzewanie--efektów negatywnych nie zaobserwowałem
Wydaje sie ze samochód szybciej reaguje na dodanie gazu podczas jazdy
kolektor i obudowa przepustnicy podczas pracy silnika sa zimne-wrecz lodowato
Zmiane bym okreslił jako mniejsza niz przy wycieciu katalizatora a wieksza niz przy wpieciu zworki
po zmianie wydaje mi sie ze espero z wieksza łatwoscia pokonuje wzniesienia--nie zaobserwowałem wzrostu predkosci max-ciagle ok licznikowe 180--elastycznosc na 4 od 60 do 100--12 s-to tyle co stoperem mierzyłem