Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
andrew_77 Sympatyk FEFK Escort kombi szczecin | 2008-04-03 16:19:37 |
cuda Legnica | 2008-04-03 16:25:27 to musi byc nagrzewnica
ps. tytul tematu jest dosc dwuznaczny |
grzesio333 Ford Escort Częstochowa | 2008-04-03 16:27:51
I tu musze zaprzeczyc. W jednym z Escortow ktore posiadam takze Cieknie jest to przyczyna ze zle mam przykrecone paltki i dziurke mlutka i przy myciu np pojadu Karsherem woda wlatuje przez malutka dziurke i Cieknie... Jesli to Nagrzewnica by była to musiło by ubywac wody w Chlodnicy... |
mefis22 Sympatyk FEFK Escort radom | 2008-04-03 16:31:33 Moze tez ciec bo przerdzewiala blacha pod aku tylko ta klejaca ciec mi nie pasuje. |
grzesio333 Ford Escort Częstochowa | 2008-04-03 16:37:20 Nalezalo by sprawdzic czy ubyło plynu i jak poprzednik napisal
,,posmakowac ,, tego plynu |
zmijek1 Ford Escort Nowe Miasto | 2008-04-03 17:34:40 odpowiedz jest prosta masz dziure gdzies w okolicy akumulatora to taka wada escorta zawsze tam rdzewieje a potem woda wali sie pod nogi i stoi w podlodze nie przyjemna sprawa wlasnie sie z tym borykam |
andrew_77 Sympatyk FEFK Escort kombi szczecin | 2008-04-03 17:42:04 temat faktycznie trzeba zmienic: "Cieknie w nogach pasazera mimo ze nikogo tam nie ma - POMOCY" ;
Plyn (cokolwiek to bylo) chyba sie skonczyl bo juz nie cieknie a to co cieklo zaschlo i jest biale. Oto kolejne fotki - moze one cos wyjasnia: Foto3, Foto4, Foto5 Jesli to z akumulatora (po mojemu chyba nie) to dobrze ze "na smak" nie probowalem |
mefis22 Sympatyk FEFK Escort radom | 2008-04-03 17:48:08
|
hepos Sympatyk FEFK Escort MK7 BYŁ Kraków | 2008-04-03 18:04:08 Proste, że nagrzewnica pytanie |
grzesio333 Ford Escort Częstochowa | 2008-04-03 19:28:38 po fotografiach takze uwazam ze to nagrzewnica... |
nitro-FEFK Ford Escort Lesko | 2008-04-03 20:12:13 tak podnieciłeś samochód, że aż popuścił << żartcik |
Alexia czarne złooooo ;> Warszawa | 2008-04-03 20:29:05 ee toz to nic w porownaniu do mojego akwarium |
andrew_77 Sympatyk FEFK Escort kombi szczecin | 2008-04-14 13:49:14 A wiec po kolei; oprocz wycieku w aucie pojawily sie inne niepokojace objawy (lawinowo ze tak powiem w ciagu jednego dnia):
- strasznie sie grzal silnik (wskazowka raz pokazywala temperature coraz wyzsza a raz nie: czyli 1/4 potem nic, polowa potem chwila nic potem 3/4 potem nic i potem max i czasem na chwilke spadalo) - plyn chlodzacy cholernie cieply i poczatkowo wygladalo ze sie gotuje ale to bable powietrza z rur schodzily; - skonczylo sie ogrzewanie w aucie; Moje, mojego ojca i sasiadow garnacych sie do pomocy niekoniecznie sluszne sugestie: - pompa wody, - zapchana chlodnica/nagrzewnica - zepsuty wentylator (?) i czujnik wentyla - termostat Moje i mojego ojca dzialania: - sprawdzilismy (tylko optycznie - blad!!!) termostat i wyczyscilismy go bo byly fafluchy, - wylanie starej "cieczy" chlodzacej i plukanie calosci (wraz ze sprawdzeniem droznosci i szczelnosci) - napelnienie ponowne i ... te same objawy - aha silnik zaczal sie dusic ... Mysle trzeba do mechanika - dzwonie w niedziele do "Dziadka" na ul. Zagajnikowej (Sz-n Wielgowo) ale nie mial czasu; w pn rano dzwonie po warsztatach a tam po objawach mowia ze pompa wody a przy okazji rozrzad ceny: - ul Gryfinska ok 650-700zl - najwczesniej wtorek - ABC Auto na Ku Sloncu ok 1000 najwczesniej next tydzien - zaklad na Botanicznej (polecany na tym forum): cyt "prosze przyjechac" Pojechalem na Botaniczna tam okazalo sie ze przeszkadzam bo przyjechal znajomy taksowkarz; w trakcie obslugi taksiarza dowiedzialem sie (nie wprost) ze pan szanowny wlasciciel warsztatu wcale sie ze mna nie umawial i cyt "ford wyjazd" - to pojechalem kupujac po drodze termostat za 35zl (ktos z sasiadow podpowiedzial - wazne - jeszcze o tym napisze Wrocilem napilem sie kawy, mysle ide wymienie co moge czyli termostat (o ktorego istnieniu i polozeniu wiedzialem od 2 dni) i... nie mialem kompletu narzedzi coby pomyslnie ukonczyc operacje (wiekszosc narzedzi na pace w escorcie ojca ktory byl w pracy ) wiec nawet nie zaczynalem (zawsze jak cokolwiek robie to kompletuje narzedzia zeby sie potem nie wkurzac) Zeby dnia wolnego od pracy nie marnowac i troszke wyluzowac, poszedlem na spacer z zona i dzieckiem zupelnie przypadkiem w okolice warsztatu (taki wewnetrzy magnes), dzwonie (reka sama sie podniosla do dzwonka) wyszedl pan mechanik uslyszal co sie dzieje i ... zaprosil na kanal; Ledwie dojechalem (ok 400m) a tam mechanik i jego pomocnik (rzekomo byly pracownik serwisu forda) rece rozkladaja i mowia ze na bank (po pracy silnika) to uszczelka pod glowica, o dziwo na pompe wody i termostat stawiali w ostatniej kolejnosci; Mowia ze warto przy okazji rozrzad a jak bedzie dostep do pompy to ja dla zasady sprawdza ale ze na pewno ona jest sprawna i nie warto wymieniac) Wymienili litanie co trza kupic i ze do czwartku go zrobia (wstawialem w poniedzialek ok 14-tej) Odbior auta w czwartek - co zostalo zrobione: - uszczelka pod glowice - uszczelka pod klawiature (nie wiem co to jest ) - zestaw rolek - pasek - uszczelniacze - planowanie glowicy - przy okazji olej i filtr - zaworki 16szt koszt tego co powyzej podobno 755zl a calosc z robocizna uwaga 1000zl (jak dla mnie nieduzo za robote zakladajac ze ceny czesci prawdziwe ) Wsiadam jade z Wielgowa na os Sloneczne (test auta i sprawa do zalatwienia) i .... generalnie to samo - czujnik skacze, woda babluje a jak wracalem to mi na swiatlach w Ploni zgasl; Wracam wkurzony, pochylili sie nad maska, Pan nr2 sie madrzy co jeszcze, sugeruje chlodnice ze niedrozna ze pewnie uszczelniacz wlalem i ze ew czujnik od wentyla; Widac ze bylo mu troche glupio ; zostawilem autko do piatku; ok 12-tej dzwonia ze zrobione; Wpadam ok 17-tej (po pracy) silnik pracuje jak nowy wszystko cacy; wymienili czujnik od temperatury i ... termostat doplacilem 50zl za ten czujnik, wstawienie go i termostatu i ogolna fatyge; Pana nr2 w piatek na szczescie nie bylo co pozytywnie wplynelo na atmosfere spotkania z panem mechanikiem Podsumowujac: - gdybym sprawdzil w goracej wodzie a nie optycznie i nastepnie po stwierdzeniu niesprawnosci wymienil termostat wszystko zaczeloby pracowac wzglednie poprawnie (daloby sie jezdzic) , choc uszczelka pod glowica nadal bylaby do wymiany i mialbym pewnie wszystkie tego objawy; - nie warto liczyc na komunikacje miejska - Rozrzad wg slow mechanikow nadawal sie do przejechania max 2-3.000 km - takze warto bylo wymienic - Nagrzewnica przepuszczala z powodu wysokiego cisnienia - teraz suchutko i plynu nie ubywa ani w miejscu opisanym na poczatku watku czyli "w nogach pasazera" ani nigdzie indziej; wymiana nic by nie dala... - Warto po kupnie uwaznie przyjrzec sie autku - ja je mam od 2 marca i nie podejrzewalem ze tak szybko takie koszta ale przynajmniej jak sie zajrzy i sie zrobi to potem spokoj (dla mnie na 60.000 km ) ufff.... |
mastahtbg Ford Escort MK3 1.6 Tarnobrzeg | 2008-04-14 17:21:02
4782 znaki ;p Chcialem poprzec dowodami sorki za offtop [ wiadomość edytowana przez: mastahtbg dnia 2008-04-14 17:23:43 ] |