[ASTRA H] 2005, 1.9cdt - odcięty zapłon, nie odpala

Posiadam Astre z 2005 diesla 1.9cdti, sprowadzonego z Włoch. - alarm fabryczny
W dniu dzisiejszym wychodząc z domu zauważyłem że w samochodzie włączył się alarm - zapewne jakiś czas temu - i świeciły się jedynie awaryjne (bez sygnałów głosowych).
Po otwarciu samochodu, światła awaryjne dalej mrugały, włączyłem zapłon i wtedy dopiero alarm się wyłączył.
Problem natomiast pojawił się poźniej - nie mogłem uruchomić samochodu.
Wygląda to na odcięcie zapłonu - akumulator jest okay, natomiast w momencie przechodzenia z zapłonu do uruchomienia silnika (np: przy włączonym radiu) samochod nie odpala.
Ciekawe bo: komputer został przeresetowany częściowo (język obsługi wrócił na swój fabryczny - tj. włoski, natomiast np: stacje radiowe były dalej wprowadzone).
W momencie uruchamiania wygląda to jakby na ułamek sekundy gasły wskazania na desce rozdzielczej - właśnie jak w przypadku blokady zapłonu.

Czy możecie doradzić laikowi co może być powodem takiego zachowania ?

Czy wie ktoś jakie alarmy były montowane w tych modelach.
Jeśli to odcięcie zapłonu to jak to skasować ?

W miedzyczasie odłączyłem klemy na ponad 15min.
Efekt: zegary wyzerowane, komputer NIE zapytał mnie o kod, ... , samochód dalej nie zapala.

Proszę o jakiekolwiek sugestie, jak mogę ten problem rozwiązać.
Dzieki z góry.

[ wiadomość edytowana przez: Hypnos dnia 2008-09-27 19:29:58 ]

[ wiadomość edytowana przez: NAZAR dnia 2008-09-30 15:27:29 ]

kolego szukaj centralki od alarmu.moze ma jakis kabe serwisowy i wystarczy go tylko zmasowac...ale jak nie to poszukaj 2 najgrubsze kable od alarmu i sprawdz czy wchodzi zasilanie do niego po przekreceniu stacyjki.wez probnik i krec zaplonem musi byc + nie zanikajacy.jesli znajdziesz podlac je razem z tym drugim.tylko zobacz jak one ida ze stacyjkido alarmu i ten drugi gdzie w srodek wiazki.bedziesz widzial tam gdzie sa lutowane czy sa takie same zebys babola nie odwalil jak cos dzwon 513039781