Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
kleeb TOYOTA DRIVER Carina E Legionowo | 2008-11-30 18:04:56 ja na przyklad jeszcze nigdy nie slyszalem zeby mechanizm roznicowy sie posypal. w jakimkolwiek aucie... |
Bigelektron TOYOTA SPEC Katowice | 2008-11-30 23:08:19 Po pierwsze jak gosc twierdzi ze standartowo....itd to juz swiadczy o tym ze jest idiota i naciagaczem, bo ile on w miesiacu takich skrzyn robi aby tak twierdzic?????
Pewnie wogole raz w roku widuje Toyote ,a ten model to jeszcze rzadziej Po drugie za tanio policzyl jak na taka naprawe ,czyli niema pojecia co sie zepsulo ani co trzeba wymienic,a zreszta skrzyni nie warto naprawiac ze wzgledu na koszt czesci lepiej kupic uzywana z gwarancja rozruchowa. Wogole to sie nie przejmuj tylko potwierdz gdzie indziej ta diagnoze. Jezeli to faktycznie dyfer to albo przebieg byl 2 razy taki albo po wypadku dostala polos i rozwalila dyfer ale to tym bardziej lepiej wymienic skrzynie. |
marcinm TOYOTA MANIAK ... | 2008-12-01 02:39:39 Toyotowe skrzynie są ciężkie do zarżnięcia.
W jednej ze Starletek było 380kkm, i chodziła miło, miękko i bez zgrzytów. W innych przebiegi były zbyt małe, żeby cokolwiek powiedzieć. W Camry 2.2 po 200kkm wymieniłem synchro. Obecnie skrzynia ma 373kkm, i została przeszczepiona do innej 2.2. W V6 skrzynia ma 420kkm, i owszem, jest delikatny luz na dyfrze, ale delikatny, a nie jakiś stukot, itp. Synchro chyba ktoś zmieniał, bo wiem, że skrzynia była rozbierana. Niemniej jednak nie rzęzi, nie stuka, biegi wchodzą miękko na tyle, na ile pozwala mój short shifter. Zmień mechanika, najlepiej zajrzyj do kogoś, kto ma do czynienia na codzień z Toykami. Może ASO nawiedzisz ? Taka diagnoza majątku kosztować nie będzie, a będziesz wiedział dokładnie co i jak "z pierwszej ręki" pzdr |