Witam,
Dziwna sprawa. Jak pada deszcz spod auta (z okolicy prawego przedniego słupka) płynie dosłownie brązowa rzeka. Myślałem że mam tak skorodowane błotniki od środka ale zdjąłem plastikowe nadkola i nic tam się nie dzieje. Wydaje mi się, że woda która wlewa się przez kratkę przy wycieraczkach gdzieś tam się tak zabarwia.
Nawet jakby była tam korozja ( w okolicach akumulatora) to wątpię żeby aż tak rdza "rozpuszczała" się w wodzie. Zauważyłem jedynie że akumulator był jakby zalany kwasem (nie wiem dlaczego) ale wyczyściłem to i w tym miejscu jest generalnie czysto.
Poradźcie coś bo już mnie szlak trafia jak sąsiedzi się przypierdzielają że na kostce brukowej zostają plamy.