Odpala, ale gaśnie...

Witam

Mam problem, już drugi raz mi wykręca taki numer - z rana, kiedy jest zimno i go odpalam to rozrusznik kręci, silnik załapuje, ale zaraz gaśnie. Jak odpalam "z gazem" to trzyma wyższe obroty, ale po puszczeniu pedału znowu gaśnie. Muszę go tak trzymać z 5 minut aż troche się rozgrzeje i wtedy jest OK. Co to może byc? może jakas wilgoć w środku w oleju, może przymarza?

Może coś się dzieje też z czujnikiem temperatury

Cytat:

2010-01-06 15:29:36, pawel12356 pisze: ja bym sprawdził-przeczyscił wspomniany silniczek krokowy przewody odmy(jak sa nieszczelne to na wolnych gasnie)

a może przewody, świece, choć bardziej to wyglda na przypadek pt. kupiłem fajną limuzynę za 2 patole i nie chce jeździć a sprzedający mówił, że tylko lać paliwo i jeździć - no tak było 12 -14 lat temu, jak to auto wyjeżdżło z salonu a teraz to trzeba niektóre rzeczy powymieniać zawczasu - bo się zwyczajnie już zużyły .

auto kupione z pełną świadomością jego wad, nie trzeba być złośliwym kolego Rudi - swoją drogą mówią, że rude to wredne, nie? Zapłon cały został wymieniony, kable, świece, kopułka, palec, obie cewki. A wracając do tej sytuacji to stało się tak drugi raz dzisiaj rano, w sumie nie było bardzo zimno. Po przełączeniu na gaz także gaśnie na wolnych na zimnym silniku. Sprawdzę ten krokowiec, chociaż wpadł mi do głowy pomysł, że może dolot powietrza zapchał śnieg? dzięki za wszystkie sugestie

problem rozwiązany - pompa paliwa. Czyli stara przypadłość Espero...

dobre pytanie, dzwonie do mechaniora, ciekawe co odpowie...