[MKVI] 1.8 Diesel. Raz odpalił, teraz kręci ale nie chce

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mojego essiego ostatnio mało używałem przy dużych mrozach. Stał bidul na parkingu i marzł, jednak gdy zima trochę odpuściła postanowiłem go uruchomić. Baterie włożyłem i start. Odpalił z małym bólem. Zrobiłem kilka rundek, co by go wygrzać. I już przekonany że wszystko za mną, zgasiłem go i udałem się do domu. Gdy wróciłem po 30 min. to essi kręcił, jednak już nie zapalił. Odpiąłem przewód idący na jeden ze wtrysków i paliwo nie leciało przy kręceniu. Co może być powodem sytuacji ?

[ wiadomość edytowana przez: gtados dnia 2010-02-03 08:49:08 ]

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2010-02-03 11:59:57 ]
[ powód edycji: Uściślenie tematu. ]
  
 
Cytat:
2010-02-03 08:27:13, gtados pisze:
Witam Mojego essiego ostatnio mało używałem przy dużych mrozach. Stał bidul na parkingu i marzł, jednak gdy zima trochę odpuściła postanowiłem go uruchomić. Batrie włożyłem i start. Odpalił z małym bólem. Zrobiłem kilka rundek, co by go wygrzać. I już przekonany że wszystko za mną, zgasiłem go i udałem się do domu. Gdy wróciłem po 30 min. to essi kręcił, jednak już nie zapalił. Odpiełem przewód idący na jeden ze wtrysków i paliwo nie leciało przy kręceniu. Co może być powodem sytuacji ?



Prawdo podobnie Ropa zamarzła gdzieś w przewodzie paliwowym
Wstaw gdzieś Auto do ciepłego Garażu lub Falerką tak się to chyba pisze grzej od dołu przewody paliwowe jeśli ci się uda odpalić nalej czegoś do Paliwa ponoć pomaga Dynaturat w paliwo musiało być chrzczone z wodą i to ona zamarzła
  
 
Sprawdziłem wczoraj przewód paliwowy idący do filtra paliwa i wiem, że ropa w nim jest bo nawet się jej napiłem . Dzisiaj wymienię filtr paliwa, może coś w nim zamarzło.
Dodatkowo zauważyłem luźno leżący wężyk z ułamanym plastikiem wewnątrz, który powinien być wpięty w miejsce zaznaczone na zdjęciu (zdjęcie zapożyczone). Od czego ten element ?

[ wiadomość edytowana przez: gtados dnia 2010-02-04 08:04:46 ]
  
 
Pomogła wymiana filtra paliwa. Essi prawie że od razu ryknął mocą. Dodatkowo dowiedziałem się, że element na zdjęciu odpowiada za EGR. Zaślepiłem dwoma śrubami wężyki i autko śmiaga. Pozdrawiam