VIN

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witajcie

mam prośbę...nijak nie mogę dojść co jest co....
mój Vin
JTMBC31V205091478

zgłupiałam....
  
 
A to takie proste...
KLIK
Pozdro.
  
 
dzięki wielkie...przepraszam że teraz jest inny nick...ale nie mogłam wogóle wejść na poprzedni...

Perzan...no niby nie proste,ale

auto odbieram z salonu we wtorek( przyszły) kupiłam go jako wyprzedaż rocznika 2009....dziś poprosiłam o nr Vinu i diluś podał mi właśnie taki...i uczciwie napiszę zgłupiałam....bo kupuję auto produkcja 2009....pomóżcie raz jeszcze z tym Vinem....

co mam zrobić?????????? zaraz mnie trafi
  
 
chłopaki....pomóżcie normalnie aż wierzyć mi się nie chce...czyżby jakiś wałek????
  
 
auto odbieram z salonu we wtorek( przyszły) kupiłam go jako wyprzedaż rocznika 2009....dziś poprosiłam o nr Vinu i diluś podał mi właśnie taki...i uczciwie napiszę zgłupiałam....bo kupuję auto produkcja 2009....pomóż raz jeszcze z tym Vinem....

co mam zrobić?????????? zaraz mnie trafi

vin
JTMBC31V205091478
  
 
Cytat:
2010-04-23 18:07:14, Perzan pisze:
A to takie proste... KLIK Pozdro.



przez ten post pół nocy nie spałam. ..strona podaje rok od kiedy należy poszukać sobie części.....napewno rok produkcji auta to nie 2007 rok.
sprawdziłam wraz z policją.
  
 
Cytat:
2010-04-24 10:19:00, Teska pisze:
przez ten post pół nocy nie spałam. ..strona podaje rok od kiedy należy poszukać sobie części.....napewno rok produkcji auta to nie 2007 rok. sprawdziłam wraz z policją.


Nie rozumiem o co chodzi ...Mamy 2010,kupujesz wyprzedaz z rocznika 2009 ,w czym problem??
Sprawdz sobie grubosc lakieru przy odbiorze czy nie byl naprawiany blacharsko to jest najwazniejsze,niektorzy dilerzy sprzedaja auta uszkodzone naprawiane ,lakierowane w szopie,a na dodatek polskie prawo stwierdza ze tak jest ok,a po roku lakier siada odlazi,a po stluczce ubezpieczyciel sie miga tlumaczac ze element byl naprawiany blacharsko itd.
Tak przy okazji to oplaca sie kupowac nowe stare auto? Przykladowo samochod traci na wartosci 8000 dlatego ze jest z ubieglego roku,a rabat daja 6000 i tlumacza ze na tym zyskujesz.
Osobiscie Jak kupowalem nowy samochod z biezacej produkcji to z 94 tys utargowalem na 82 biorac dodatkowe opcje.
Podczas zakupu trzeba wiedziec jedno diler zrobi wszystko zebys kupila wlasnie u niego,a nie u konkurencji.
  
 
Cytat:
2010-04-24 10:34:22, Bigelektron pisze:
Nie rozumiem o co chodzi ...Mamy 2010,kupujesz wyprzedaz z rocznika 2009 ,w czym problem?? Sprawdz sobie grubosc lakieru przy odbiorze czy nie byl naprawiany blacharsko to jest najwazniejsze,niektorzy dilerzy sprzedaja auta uszkodzone naprawiane ,lakierowane w szopie,a na dodatek polskie prawo stwierdza ze tak jest ok,a po roku lakier siada odlazi,a po stluczce ubezpieczyciel sie miga tlumaczac ze element byl naprawiany blacharsko itd. Tak przy okazji to oplaca sie kupowac nowe stare auto? Przykladowo samochod traci na wartosci 8000 dlatego ze jest z ubieglego roku,a rabat daja 6000 i tlumacza ze na tym zyskujesz. Osobiscie Jak kupowalem nowy samochod z biezacej produkcji to z 94 tys utargowalem na 82 biorac dodatkowe opcje. Podczas zakupu trzeba wiedziec jedno diler zrobi wszystko zebys kupila wlasnie u niego,a nie u konkurencji.


O kurna chata teraz rozumiem.
Sprawdzilem Vin listopad 2007
Tzn ze sprzedaja ci swoja testowke czy co ?????
To ma byc nowy fabrycznie czy samochod testowy z przebiegiem,zapytaj ich o co chodzi???
W pierwszych 3 latach samochod traci najwiecej na wartosci.Niemowiac o tym ze nie odebralbym auta ktore stalo 2 lata nieodpalane gdzies na skladzie, to zlom.
Przeczytaj dokladnie umowe jaka z nimi podpisalas na zakup samochodu,bo jezeli napisali ze wyprzedaz rocznika 2009 to samochod nie spelnia warunkow umowy.Chyba ze umowe spozadzono w 2008r.


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2010-04-24 10:49:41 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2010-04-24 10:50:43 ]
  
 

Sprawdzilem Vin listopad 2007
Tzn ze sprzedaja ci swoja testowke czy co ?????
To ma byc nowy fabrycznie czy samochod testowy z przebiegiem,zapytaj ich o co chodzi???
W pierwszych 3 latach samochod traci najwiecej na wartosci.Niemowiac o tym ze nie odebralbym auta ktore stalo 2 lata nieodpalane gdzies na skladzie, to zlom.
Przeczytaj dokladnie umowe jaka z nimi podpisalas na zakup samochodu,bo jezeli napisali ze wyprzedaz rocznika 2009 to samochod nie spelnia warunkow umowy.Chyba ze umowe spozadzono w 2008r.
  
 
Popros pisemnie jeszcze raz o nr VIN musza wtedy odpisac chyba do 14 dni bo moze sie pomylili Nie odbieralbym samochodu do czasu kiedy odpowiedza, poszedlbym na odbior samochodu z prawnikiem.Do momentu kiedy nie odbierzesz to jest ich problem ,a po juz wylacznie twoj.
  
 
Cytat:
2010-04-24 10:45:28, Bigelektron pisze:
O kurna chata teraz rozumiem. Sprawdzilem Vin listopad 2007 Tzn ze sprzedaja ci swoja testowke czy co ????? To ma byc nowy fabrycznie czy samochod testowy z przebiegiem,zapytaj ich o co chodzi??? W pierwszych 3 latach samochod traci najwiecej na wartosci.Niemowiac o tym ze nie odebralbym auta ktore stalo 2 lata nieodpalane gdzies na skladzie, to zlom. Przeczytaj dokladnie umowe jaka z nimi podpisalas na zakup samochodu,bo jezeli napisali ze wyprzedaz rocznika 2009 to samochod nie spelnia warunkow umowy.Chyba ze umowe spozadzono w 2008r. [ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2010-04-24 10:49:41 ] [ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2010-04-24 10:50:43 ]




odpowiadam...sprawdziłam samochód wyprodukowani w Japonii w styczniu 2009 roku, do Polski przypłynął w marcu 2009,widziałam wszystkie papiery, kwity z zapłaconej akcyzy i mam wydruki.
ten samochód do chwili rejestracji nie widnieje...widnieje vin ale tylko do częsci zamiennych- produkowane one były od listopada 2007,natomiast jesli chodzi o samo auto - toyota widnieje z tym vinem jako styczen 2009.( sprawdziłam w paru salonach Toyoty- pierwsze info 2007 produkcja czesci a nastepnie w bazie wewnetrznej Toyoty data styczen 2009) wiec juz jest ok.Pozatym w 2007 roku nie było tego silnika i np ledowych lamp.

Bogelektron....widzisz toyota teraz aby sprzedac auta 2009 rok, bo od 2010 jest model po liftingu daje rabat 26tys, do tego dostałam rabat dilerski no i mi wyszedł ten samochód ( wyposazenie sol +pakiet adwenture) 106tys. wiec uwazam ze cena jest oki jak na wyprzedaz i jak na 2009 rok.
umowa podpisana w kwietniu tego roku
  
 
Cytat:
2010-04-24 11:16:46, Bigelektron pisze:
Popros pisemnie jeszcze raz o nr VIN musza wtedy odpisac chyba do 14 dni bo moze sie pomylili Nie odbieralbym samochodu do czasu kiedy odpowiedza, poszedlbym na odbior samochodu z prawnikiem.Do momentu kiedy nie odbierzesz to jest ich problem ,a po juz wylacznie twoj.



w umowie mam rok produkcji 2009.
Bigelektron - model powiedz 2007 a 2009 różnią się np mocą silnika i innymi detalami.
widziałam papiery zapłate akcyzy itp....
powiem Co ogłupiałam teraz.
  
 
Bigelektron

odpisałam ci....proszę napisz czy to wogóle jest normalne? tzn bo vin zawsze okresla rok produkcji auta a nie czesci...powiem ci ze normalnie mam cholerka dość ............

napisze w poniedzialek pismo do toyoty,i nie bede odobierac auta az do odpowiedzi- ale pewnie odpisza to co powiedzieli w sobote ze to styczen 2009....i co wtedy???? przeciez vin dalej bedzie z ta data produkcji....

jeszcze raz w umowie mam 2009 rok produkcji a umowa jest podpisana 15 kwietnia tego roku....
auto ma byc juz we wtorek.

powiedz czy to dobry pomysł, mam zamiar zadzwonic do Tototy w warszawie do dyr handlowego.....
kurcze a myslałam ze jak człowiek auto kupuje nie w komisie to ma problem z głowy.
prosze ew odp na maila
teska.d@gmail.com
  
 
Cytat:
2010-04-25 09:52:55, Teska pisze:
Bigelektron odpisałam ci....proszę napisz czy to wogóle jest normalne? tzn bo vin zawsze okresla rok produkcji auta a nie czesci...powiem ci ze normalnie mam cholerka dość ............ napisze w poniedzialek pismo do toyoty,i nie bede odobierac auta az do odpowiedzi- ale pewnie odpisza to co powiedzieli w sobote ze to styczen 2009....i co wtedy???? przeciez vin dalej bedzie z ta data produkcji.... jeszcze raz w umowie mam 2009 rok produkcji a umowa jest podpisana 15 kwietnia tego roku.... auto ma byc juz we wtorek. powiedz czy to dobry pomysł, mam zamiar zadzwonic do Tototy w warszawie do dyr handlowego..... kurcze a myslałam ze jak człowiek auto kupuje nie w komisie to ma problem z głowy. prosze ew odp na maila teska.d@gmail.com




sprawdziałam wydruk z serwisu na samym dole widnieje taka strona, nie moge tam wogóle wejsc

https://cws.toyota-europe.com/cws/vehicleinfo/search/dispatchVehicleSearch.do




[ wiadomość edytowana przez: Teska dnia 2010-04-25 11:01:24 ]
  
 
Cytat:
2010-04-25 11:00:49, Teska pisze:
sprawdziałam wydruk z serwisu na samym dole widnieje taka strona, nie moge tam wogóle wejsc https://cws.toyota-europe.com/cws/vehicleinfo/search/dispatchVehicleSearch.do [ wiadomość edytowana przez: Teska dnia 2010-04-25 11:01:24 ]


Po pierwsze prosze MODERATORA o polaczenie w calosc TEESSKE czyli zrobienie z niej TESS i watek pt.Vin bo sie zrobil taki bajzel ze niewiadomo gdzie odpisywac.


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2010-04-25 11:41:37 ]
  
 
Po pierwsze prosze MODERATORA o polaczenie w calosc TEESSKE czyli zrobienie z niej TESS i watek pt.Vin bo sie zrobil taki bajzel ze niewiadomo gdzie odpisywac.
  
 
Cytat:
2010-04-25 09:52:55, Teska pisze:
Bigelektron odpisałam ci....proszę napisz czy to wogóle jest normalne? tzn bo vin zawsze okresla rok produkcji auta a nie czesci...powiem ci ze normalnie mam cholerka dość ............ napisze w poniedzialek pismo do toyoty,i nie bede odobierac auta az do odpowiedzi- ale pewnie odpisza to co powiedzieli w sobote ze to styczen 2009....i co wtedy???? przeciez vin dalej bedzie z ta data produkcji.... jeszcze raz w umowie mam 2009 rok produkcji a umowa jest podpisana 15 kwietnia tego roku.... auto ma byc juz we wtorek. powiedz czy to dobry pomysł, mam zamiar zadzwonic do Tototy w warszawie do dyr handlowego..... kurcze a myslałam ze jak człowiek auto kupuje nie w komisie to ma problem z głowy. prosze ew odp na maila teska.d@gmail.com


Nie bardzo wiem co o tym myslec,Podalem twoj Vin pierwszemu z brzegu doradcy serwisowemu i po sprawdzeniu w systemie wyskoczylo jak byk listopad 2007.
Bigelektron zajmuje sie diagnostyka i naprawa.
Tego typu tematy sa mi obce.Zapytam jednak szefa dzialu handlowego czy tak teraz jest ,czy sa podstawy aby sie niepokoic.
Mozliwe tez ze nadwozie zostalo wyprodukowane w 2007,a opuscilo fabryke w 2009,ale to zakrawa na jakas paranoje,bo co by robilo przez ten okres krecilo sie na tasmie w kolko???? czy tez Toyoda trzymal w nim kroliki...
Vin przewaznie jest nabijany w chwili wykonania nadwozia.
Tlumaczenie ze to na podstawie czesci wychodzi,jakim cudem skoro piszesz ze w 2007 nie wystepowalo wyposazenie z jakim kupujesz tensamochod.
Dziwne to wszystko,w poniedzialek dowiem sie czegos wiecej to napisze.
  
 
a mnie się wydaje że >toyodiy< tylko określają od jakiego roku jest produkowane dane auto ,w programie którym włada toyota jest określane dokładny rok produkcji ponieważ jest on aktualizowany co jakiś czas a toyodiy chyba nie jest.dlatego pisze FROM 01/2007 i nie jest podana druga data czyli zakończenia produkcji ,sprawdź na modelu którego został zakończana produkcja to są dwie daty od do ,np.SB153BBN00E012045 a to jest wóz z 2001r.
uspokój się.pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2010-04-25 12:03:07, syd pisze:
a mnie się wydaje że >toyodiy< tylko określają od jakiego roku jest produkowane dane auto ,w programie którym włada toyota jest określane dokładny rok produkcji ponieważ jest on aktualizowany co jakiś czas a toyodiy chyba nie jest.dlatego pisze FROM 01/2007 i nie jest podana druga data czyli zakończenia produkcji ,sprawdź na modelu którego został zakończana produkcja to są dwie daty od do ,np.SB153BBN00E012045 a to jest wóz z 2001r. uspokój się.pozdrawiam.



wiem,ale chodzi o to,że jak dzwonisz do salonu toyoty i mowisz ze chcesz sprawdzic auto bo np kupujesz- podajesz nr vin i facet ci mowi od razu listopad 2007..dopiero jak mówie ze to nowe auto jeszcze nie odebrane to mow prosze poczekac...i pada rok 2009.
ogólnie pytałam dzis tez biegłego sądowego...napewno musze napisac do Toyoty jak radził Bigelektron pismo z prosba o wyjasnienie dwóch róznych opnii.
w szczecinskiej Toyocie wychodzi na to.....nie umieja tego wytłumaczyc.
  
 
Cytat:
2010-04-25 11:42:33, Bigelektron pisze:
Po pierwsze prosze MODERATORA o polaczenie w calosc TEESSKE czyli zrobienie z niej TESS i watek pt.Vin bo sie zrobil taki bajzel ze niewiadomo gdzie odpisywac.



Ja napisałam juz pierwszego dnia taka prośbę..mam nadzieje ze zaraz wszystko bedzie dobrze, sorki.

[ wiadomość edytowana przez: Talus dnia 2010-04-25 19:04:15 ]
[ powód edycji: Połączone. Głodny student bez uprawnień musiał to zrobić ;P ]