Witam
Wczoraj miałem dziwny przypadek.
Chciałem wyłączyć silnik, przekręciłem kluczyk w stacyjce i silnik pracował dalej. Wyłączył się dopiero wtedy gdy wyłączyłem światła
. Ta sytuacja powtórzyła się kilka razy. Później już mogłem normalnie wyłączyć silnik.
Na dodatek cały czas świeci się kontrolka na włączniku od świateł przeciwmgielnych (światła nie działają).
Dwa lata temu przelutowywałem skrzynkę bezpieczników, elektrozawór wymieniałem w tamtym roku.
Co się popsuło, jakiś bezpiecznik, przekaźnik?
pozdrawiam
Piotrek