Duszenie i brak mocy, 1.6 4A-FE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie
Problem opisywałem tu ale nie dostałem odpowiedzi.

Mam problem z moim autem. Mianowicie brakuje mocy i dławi się jakby brakowało paliwa. Objawy najbardziej odczuwalne są na LPG, ale problem może dotyczyć też benzyny.

Jazda na LPG.
Podczas jazdy z pedałem gazu w tej samej pozycji, auto przez chwilę ładnie jedzie, po 30 sekundach szarpie. Przy przyspieszaniu, zbyt głębokie wciśnięcie pedału gazu powoduje duszenie się silnika (auto nie przyspiesza). Całkowite ujęcie pedału na 5 sekund i ponowne wciśnięcie pozwala przez chwilę przyspieszać, następnie brak mocy powraca. Na luzie potrafi zgasnąć. Bez różnicy, na ciepłym, zimnym, przy różnej pogodzie i różnym napełnieniu zbiornika LPG. Na benzynie, jeżeli jest gorzej to mało odczuwalnie.

Zrobiłem test drogowy na wyjeździe, 400km z laptopem na siedzeniu. Znalazłem prawidłowość. Przy prędkości powyżej 60km/h wystarczy dać gaz do dechy i przytrzymać 10 sekund. Wtedy sonda zlatuje do 0.00 na gazie i 0.05 na benzynie. Aby "naprawić" muszę puścić gaz na kilkanaście sekund i zwolnić poniżej 50km/h.

Inne objawy:
TPS, po wciśnięciu pedału: na benzynie skacze do 4.52, po przełączeniu na LPG TPS skacze do 4.30. Na benzynie, na niskich biegach szarpie, rzuca autem jak fiatem 125. Sonda lambda czasami oscyluje między jakąś wartością a czasami potrafi na chwilę spaść do zera, jak by kaprys miała.
Na LPG wolne obroty nie równe.
Na LPG przy delikatnej jeździe (pedał gazu ledwo wciśnięty)Attu skacze do 200. Czy to normalne (za małe podciśnienie)?

W między czasie podejmowałem próby naprawienia. Gazownik 4 wizyty i regulacje. Teraz rozkłada ręce. Regulacja zaworów (2 płytki z 16 do poprawienia) ze 30kkm temu. Osobiście nie dawno wymieniłem filtr powietrza, świece, przewody napięcia, filtr gazu(przy każdej wymianie był szarawy, ale nigdy uwalony), uszczelki i membranę reduktora. Sprawdziłem attutor, to pomiędzy reduktorem a mikserem. Szczelność reduktora i przewodów gazowych w komorze silnika pianką. Zmieniałem nie dawno pasek rozrządu i fazy rozrządu są w porządku. Rozebrałem dolot i gaźnik, aby sprawdzić szczelność. Wyglądało dobrze. Przedmuchałem różne otworki. Brak komuniakatów o błędzie w kompie auta.

Objaw braku mocy pierwszy raz pojawił się 3 lata temu, ale go zignorowałem. Rzadko występował i nie regularnie. Następnie pojawiał się coraz częściej i obecnie większość tras pokonuję na benzynie..

Po założeniu instalacji auto bardzo ładnie jeździło i wcale więcej nie paliło, trasa ~90km/h 8 litrów, trasa ~120km/h ~10 litrów, w mieście 11 litrów. Benzyny 0,5 litra mniej. Obecnie trudno mi stwierdzić ile dokładnie pali LPG, bo dużo jeżdżę na benzynie, ale wydaje mi się, że podobnie.

Samochód to Toyota Carina II z 1991 roku. Silnik 1.6 16v, 4A-FE, katalizator z sondą. Instalacja gazowa założona w 2005 roku przy 125kkm (tyle było na liczniku, na pewno wcześniej kręcony). Obecnie 190kkm. Komputer Bingo S, reduktor Asterik AT 07, mikser przed przepustnicą, przed filtrem powietrza wycięta dziura na powietrze. Po założeniu instalacji LPG, auto przez długi czas jeździło jak należy, dlatego wydaje mi się, że dobór instalacji był prawidłowy.

Prowadziłem pomiary instalacji w czasie jazdy na III i IV biegu, sprawdzając odczyty dla obrotów 1000. 2000. 3000. 4000.

Przed wymianą membrany.

Bez objawu braku mocy
Na wolnych sonda lata przy 0,62 wskazując raczej bogatą.
W czasie jazdy sonda lata uboga bogata a Attu w okolicach 80 kroków.

Po pojawieniu się objawu braku mocy wolne obroty mniejsze o 100, sonda 0,05. W czasie jazdy Attu dąży do 255 a sonda leży na 0,00.

Po wymianie membrany. Musiałem odkręcić śrubę czułości membrany.

Bez objawu braku mocy
W czasie jazdy Attu w okolicach 100. Sonda lata.

Po pojawieniu się objawu braku mocy podobnie jak przed wymianą membrany, Attu leci do 255, sonda leży na 0,00. Kręcenie śruba czułości membrany zmienia charakterystykę Attu, ale objaw pozostaje.

Jeżeli sonda pada i pokazuje ubogą, mimo że jest bogata, dlaczego się dusił? Może się zalewał? A może odczyty z kompa są zakłamane?

Dziękuję za wszelkie rady.

Wklejam ustawienia z kompa LPG.
  
 
Czy to jest silnik z wtryskiem czy na gazniku?
Czy problem jest tylko na gazie czy tez na benzynie,bo w koncu niewiem.
Wypnij po pierwsze sonde i sprawdz czy dalej tak sie dzieje,jezeli tak to nie wina sondy.
Czasami sonda oscyluje ale nie zgodnie z rzeczywistym skladem i wtedy silnik sie krztusi.
Jezeli sonda pokazuje 0V a z rury wydechowej czuc paliwo tzn ze zle pokazuje.
Jak ustalisz juz ze to np. nie sonda tzn ze silnik z jakiejs przyczyny faktycznie nie dostaje paliwa.
Musisz po kolei sprawdzac az do osiagniecia celu.
Troche moge pomoc od strony merytorycznej jak co sprawdzac, ale nie za wiele bo moze ze dwa razy w zyciu widzialem Carine 2
  
 
witam.Kolega ma podobny problem do mojego tylko że mój silnik nie dławi się na gazie ale tylko na benzynie i to po kilku kilometrach jazdy lub jak się nagrzeje.4AFE 1.6 16v LB Carina ll 91rok.Jeszcze nie udało się rozwiązać tego problemu.Pozdrawiam.
  
 
Podobny problem rozwiazalem dzisiaj po 2 latach udreki.Byc moze to ci jakos ulatwi poszukiwania.Objawy u mnie byly podobne kilkakrotnie zmieniane kable wizyty u mechanikow itp.Problem okazał sie dosc prozaiczny w kompletach z kablami nie ma zazwyczaj kabla laczacego cewke z aparatem zapłonowym sprobuj wymienic ten kabel jesli tego nie zrobiles i oczywiscie sprawdz kopolke i palec rozdzielacza jesli to nie poskutkuje sprobuj wymienic aparat zaplonowy, nie wiem jaki posiadasz w swoi aucie na allegro sa to groszowe sprawy .ja zmienilem wszystko i wolne obroty sie ustatkowaly i silnik w koncu pracuje plynnie na niskich obrotach .Ja przejechalem 200 000 km męczac sie z wolnymi obrotami i dlawiacym sie samochodem przyzwyczailem sie do tego ale w koncu toyka zwiodla i tylko dla tego udalo mi sie zlokalizowac przyczyne .

pozdrawiam
Robert