Corolla 2003 nierówne hamulce tył.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć.
U ojca w Corolli HB 2003 1,4VVTi (ZZE120L-DHMDKW) coś jest mocno nie halo z hamulcami z tyłu.
Z lewej strony klocki zjechane do blachy, a z prawej zużycie może 10%. Klocki i ich pozostałości są zjechane równo. Z lewej strony brak okładziny na zewnętrznym klocku, a na wewnętrznym zostało coś w okolicy 1mm. Blaszkę sygnalizacyjną już urwało. Z prawej strony klocki równe, zużycie ok. 1mm. Z obu stron tłoczki cofają się lekko, prowadnice chodzą luźno. A wszystko to po przebiegu ok. 15tys. km! czyli jakiś rok czasu do półtora.
Czy ktoś miał podobny przypadek i jak go rozwiązał ?
Ojciec mówi, że przy poprzedniej wymianie też było tak samo. Z lewej zero klocków, z prawej jeszcze sporo.
Przyznam się, że szczęka mi opadła i nie wiem gdzie szukać. Zastanawiam się nad korektorem siły hamowania, ewentualnie pompa. Jakby okazało się że prawy przód jest zjechany, a lewy nie, (jeszcze nie zaglądałem) to można by pomyśleć nad pompą.
Ta różnica w sile hamowania wyszła na przeglądzie i diagnosta zwrócił na to uwagę, ale o przodzie nic nie wspominał.
Zastanawiam się, czy prawy tył tak słabo hamuje, czy lewy tak mocno, że klocki padły przy ok. 1/4 swojego przewidywanego żywota
Klocki były Akebono.
Jakieś pomysły ?
Pozdro.
  
 
Zapytaj Syda on z tym grzebie na codzien ,to bedzie wiedzial.
A Abs tam jest?Wiem ze tam z tymi tylami to sie wiecznie klocki palily,ale powinne byc rowno skopcone po obydwu stronach.
A wogole ..to jak ci szczeka opadla jak mowisz ze sa klocki
Chyba ze te Akebono mocniej biora lewa strona.


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2011-07-05 22:21:44 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2011-07-05 22:29:16 ]
  
 
Cytat:
2011-07-05 22:20:24, Bigelektron pisze:
A Abs tam jest?Wiem ze tam z tymi tylami to sie wiecznie klocki palily,ale powinne byc rowno skopcone po obydwu stronach.



Tak, jest ABS.

Cytat:
A wogole ..to jak ci szczeka opadla jak mowisz ze sa klocki



W sumie racja. Przecież to nie jeden klocek jest zepsuty, tylko 3 są dobre !

Cytat:
Chyba ze te Akebono mocniej biora lewa strona.



Jeżeli są z Chin albo Korei Północnej, to całkiem możliwe
Pozdro.
  
 
proponuję sprawdzić pracę pływaków w jarzmie ,tylko z tym że na rozkręconym zacisku mogą pracować prawidłowo,a spróbuj założyć sam zacisk (z wciśniętym tłoczkiem) na jarzmo i skręcić tak jak by tam były klocki,czyli na gotowo - i teraz sprawdź czy pływaki pracują płynnie. sprawdź czy pod gumową osłoną tłoczka nie ma korozji,czy nie łapie tłoczka. rozumie że klocki stosunkowo luźno chodzą w prowadnicach jarzma. szukał bym przyczyny właśnie w jarzmie lub zacisku,nie ma w tym modelu korektora siły hamowania więc odpada na pompę też bym raczej nie obstawiał.pozdrawiam.
  
 
Dzięki za sugestie, będę sprawdzać
Pozdro.
  
 
Cytat:
2011-07-06 00:00:35, Perzan pisze:
Dzięki za sugestie, będę sprawdzać Pozdro.


Apropos Absu ,to jezeli problem jest od poczatku , a auto uzywane lub bite to sprawdz czy ktos nie pozamienial przewodow hydraulicznych na modulatorze,czy sa w gniazdach zgodnie z opisem na korpusie aluminiowym FR,FL,RR,RL.
Tutaj niema zaworu proporcjonalnosci jego funkcje spelnia sam modulator.
sprawdz czy podczas gwaltownego hamowania na wlaczonym Absie ktores kolo sie nie blokuje i nie trzyma zablokowane nawet sekunde dwie po puszczeniu hamulca np to tylne lewe.
Sprawdzaj najlepiej na drodze gruntowej lub trawniku sasiada.
Mielismy kiedys takiego mechanika na okresie probnym na szczescie, ktory taki numer odwalil z przewodami.
To tak pro forma ,ale raczej stawiam na wersje z zcinajacym sie plywakiem kopyta.
  
 
Cytat:
2011-07-06 00:56:12, Bigelektron pisze:
Apropos Absu ,to jezeli problem jest od poczatku , a auto uzywane lub bite to sprawdz czy ktos nie pozamienial przewodow hydraulicznych na modulatorze,czy sa w gniazdach zgodnie z opisem na korpusie aluminiowym FR,FL,RR,RL.[...]



Używane i bite na 500% Wgniecenia w dachu w okolicy lewego słupka można tłumaczyć gradem albo kasztanami, ale jak na mój gust to oznaka odwijania ze słupa
Z tego co wiem, ABS działa poprawnie, nie blokuje nic na dłużej, bo inaczej ojciec nie raz by wywinął oberka
Całkiem możliwe że to te pływaki (jak dla mnie sworznie, tuleje, prowadnice ). Dzisiaj oglądałem jeszcze raz to co zostało z jednego lewego klocka i jest nierówno ścięty. Z jednej strony (góra lub dół - nie pamiętam) jest go mniej. Tak jakby jedna z blaszek go przytrzymywała albo cały zacisk był przekrzywiony względem jarzma. To akurat klocek od strony tłoka więc teoretycznie powinien być równo zjedzony...
A tak jeszcze tytułem ciekawostki przyrodniczej, klocki były wymieniane we wrześniu ub. roku i przejechały 6800km*
Pozdro.

* - Nie, tam nie brakuje zera. Słownie: sześć tysięcy osiemset kilometrów