Prośba o małe video

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam - nie będę zaśmiecał ani odgrzewał tematów dlatego tutaj. Mam wielką prośbę. Czy ktoś może wrzucić jakieś małe video pokazujące jak szybko i jakim strumieniem leci płyn z chłodnicy do zbiorniczka - chodzi mi o prędkość na luzie i po przygazowaniu w omedze B 2.5td. Mam problem z temperaturą który powrócił, i przy okazji zaobserwowałem, że płyn przez ten wężyk leci bardzo małym strumyczkiem. Nawet jak przygazuję to nic się nie zmienia. W kwietniu wymieniałem pompe wody, bo stara pękła, i wsadziłem metalową. Ale nie zwróciłem uwagi na prędkość z jaką leci płyn do zbiorniczka. Jeśli ktoś może to bardzo bym prosił. Nie mam nikogo w pobliżu z TD stąd moja prośba.
  
 
jaką masz temperaturę ?
  
 
do 100 dochodzi jak pocisnę - nadmieniam że wcześniej max to było 95 nawet w upały, a pamiętam nawet czasy kiedy kupiłem ome że było jak zamurowane 90. Dzisiaj zacząłemj ganiać poza miastem aby sprawdzić chłodnicę , no i po około 10km butowania 180-200 chłodnica zimna a temp 95. Termostat chyba już trzeci - ten ma 78 stopni otwarcie, wisko nowe - sprawne, pompa wody nowa metalowa, strumyk z węzyka o którym pisałem - ledwo ledwo. Kupiłem dziś specyfik do płukania chłodnicy - zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale jeśli ktoś może to bardzo proszę o wrzutkę z tym przelewem, bo jedni mówią że tak ma być a drudzy się śmieją że lipa.
  
 
Powiem jak jest u mnie. 91c-92c zwykła jazda (miasto-trasa bez szaleństw) i tak od 5lat. Przez te 5 lat zmieniłem po drodze komplet chłodnic na nowe, pompę wody na metalową(profilaktycznie), termostat(profilaktycznie), zawór dwudrożny(pękł), płyn itd... Żadna z tych wymian nie zmieniła nawet o 1c temperatury i przed i po o co nigdy nie zabiegałem. 92-95(stres) jest typową temperaturą roboczą tego silnika i jak najbardziej prawidłową. Dziwi mnie fakt że ktoś ma 85c na tym silniku bo według mnie jest to po prostu niedogrzany silnik (problem z termostatem ? nie wiem ). Nawet jak się wsłuchać w prace silnika przy 85(bał bym się butować ten silnik na tej temp) a 92 to na ucho słychać że lepiej i ciszej pracuje przy 92c. Za problem uważam temperaturę która przekracza bez stresu 95-97. U mnie przy 170km jest bite 95c i raz tak też miałem przy korku w 35 stopniowym upale chyba nawet 96c miałem. Do wisko nigdy nie zaglądałem. Płyn w tej rurce u mnie leci flegmatycznie jednostajnie ale to tylko pozornie tak jest
  
 
Przepłukałem chłodnicę jakimś K2 - wyleciało syfu rdzawego, ale zauważyłem przy okazji jedną rzecz. Kiedyś padł mi klakson - kupiłem drugi na szrocie i podjechałem do mechaniora żeby mi wymienił - jakoś zimą to było i za zimno było a pomieszczenia nie miałem wtedy żeby samemu to wymienić. Pamiętam jak mechanik stwierdził że błoto pośniegowe dostało się do "trąbki" i dlatego padła. Powiedział że zamontował trąbki wyżej i teraz będzie dobrze. Klakson działał więc nie wnikałem. Temat klaksonu odszedł w niepamięć, a że zima była, to i nie było jak podnieść temperatury. Teraz przy czyszczeniu chłodnicy okazało się, że pan mechanik zamontował dwie trąbki przed chłodnicą, a tym samym zamknął dość znacznie wlot powietrza. Po przemontowaniu klaksonów, przepłukaniu chłodnicy, temperatura przy większych prędkościach trzyma teraz 95, a jadąc normalnie 92,5 stopnia czyli pierwsza kreska za 90. Mam nadzieję że teraz wszystko będzie w porządku.