FSO Polonez 2000 - Orzeł Biały

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nadszedl czas odtajnienia tutaj tego co tajne i fajne, czyli ostatniego nabytku pozyskanego z ostatniej akcji MOPP Tym razem chodzi o FSO Polonez 2000 z pierwszego roku montazu, czyli z 1979 r. Samochod z przyslowiowej "szopy", wiele lat niejezdzony, nieodpalany przez ostatnie kilka wiosen. Blacharka slabizna. Klasyczny techniczny kot w worku.

Najpierw troche jego historii.
Samochod posiadal najprawdopodobniej 4 wlascicieli. Poprzedni zakupil go w drodze przetargu w 1986 r., za 605 tys. zł, od "Zakladu Plyt Wiorowych w Szczecinku podleglemu Ministerstwu Rolnictwa, Lesnictwa i Gospodarki Zywnosciowej w Warszawie" (oficalna nazwa). Zachowalo sie oficjalne zaswiadczenie o wygranej w przetargu z numerami nadwozia i silnika, na podstawie, ktorego auto zostalo zarejestrowane. Jest to dowod, ze w czerwcu 1986 r. samochod posiadal ten silnik. Wiadomo jakie numery rejestracyjne mial samochod w czasach jezdzenia w Zakladzie Plyt Wiorowych - byly to panstwowe numery z litera na koncu. Nie wiadomo dokladnie ile lat samochod jezdzil w tym zakladzie. Wg opowiesci ludzi tam pracujacych samochod pozyskano z ww. Ministerstwa Rolnictwa, ktory byl pierwszym wlascicielem. Moze tak byc, gdyz Polonezy 2000 nie byly oficjalnie sprzedawane osobom fizycznym.
W kazdym razie w 1986 r. samochod byl juz mocno zajezdzony, zwlaszcza jezeli chodzi o blacharke i jej korozje. W tym to roku przeszedl remont nadwozia z wymiana belki przedniej, podłogi tylnej, drzwi przednich. Remont byl na miare PRL-owskich warunkow, czyli wg dzisiejszych czasow niezbyt fachowy. Jednak auto odzyskalo blask i robilo wrazenie w polaczeniu z czerwonym wnetrzem i z... silnikiem, ktory "odsadzal" na swiatlach praktycznie wszystko co w tamtych czasach jezdzilo w ludowej Polsce. Jak mowi wlasciciel jedyna wada bylo spalanie - w warunkach malego Szczecinka (krotkie dystanse) auto glownie jezdzilo na (automatycznym) ssaniu, co przekladalo sie na 12-14 l/100 km. Z dluzszych wojazy samochod jezdzil 2 razy do Gdanska i raz do... NRD
Oryginalny lakier samochodu to 233 czyli bialy. Wnetrze rzadko spotykane - czerwone.

W pierwszych latach Polonezy 2000 powstawaly w Zakladzie Krotkich Serii w FSO, w miejscu, gdzie kiedys produkowano Syrene, skrecano samochody "montowane", wykonywano 125p oraz Poloneza w wersjach wydluzonych ("longi"). Silniki importowane byly z Wloch razem z pieciobiegowymi skrzyniami Fiata 132. Montaz odbywal sie niemalze "recznie". Dopiero w pierwszej polowie lat 80-tych montaz przybral bardziej cywilizowane warunki - zostal przeniesiony do filii w Annopolu. Ale wtedy montowany juz byl silnik z Fiata Argenta 110 czyli w lekko zmodernizowanej wersji. W celu redukcji kosztow laczono go juz z krajowa skrzynia biegow.


Kilka dni temu Orzeł Biały poderwal sie do lotu po publicznych drogach. Łazik ozywil bestie i przywrocil jej zdatnosc do lotu. Lista usprawnien krotka nie jest:

Czynność
wymiana oleju
wymiana filtra oleju
wymiana filtra powietrza
wymiana filtra paliwa
wymiana świec zapłonowych
wymiana oleju w skrzyni biegów
wymiana oleju w tylnym moście
wymiana uszczelki dekla mostu
wymiana płynu chłodzenia
wymiana chłodnicy
płukanie układu chłodzenia
wymiana termostatu
wymiana paska rozrzadu
wymiana paska klinowego
wymiana sprzęgła (215 mm SACHS) i łożyska oporowego (jak w OHV)
wymiana linki sprzęgła
wymiana pompy paliwowej
wymiana węży paliwowych z opaskami
wymiana poduszki skrzyni biegów + przeróbka z OHV
wymiana wieszaka tłumika tylnego
wymiana dwururki + przeróbka z OHV, uszczelki
wymiana klocków hamulcowych przód
wymiana klocków hamulcowych tył
wymiana tarcz hamulcowych przód
wymiana tarcz hamulcowych tył
regeneracja zacisków hamulcowych - przód
regeneracja zacisków hamulcowych - tył
wymiana przegubu krzyżakowego wału - tył
wymiana sworznia dolnego lewego
wymiana gum stabilizatora
wymiana łącznika stabilizatora z tulejkami i śrubami - lewy
wymiana tulei resorów - tylne tuleje
wymiana dętki
wymiana włącznika świateł
wymiana linki zamka maski
wymiana światła przeciwmgielnego - przód prawy
regulacja i smarowanie zamka drzwi - tył


Samochod jezdzi i wciska w fotel Ciagnie od dolu elegancko - chyba tylko 2.0 D Turbo jest tu lepszy. Wyprzedzanie plastikow nie jest problemem, choc pod koniec manewru ciezko sie zmiescic w czarnym - geometria kol przednich jest do zrobienia.
Zmiana biegow jest super precyzyjna (skrzynia FIAT) spotegowana skroconym drazkiem zmiany biegow.
We wnetrzu glosno, ale inny dzwiek niz w OHV - chyba tu glownie skrzynia inaczej rezonuje
Rozrusznika prawie nie slychac - jak w zachodniej furze (czemu ten z OHV zawsze musi rzezic jak pila tarczowa?)
Silnik wg wskaznika temp. troche sie grzeje, aczkolwiek eksperci mowia, ze moze to byc czujnik temp. w glowicy.
Hamulce sa jak zyleta - lekki nacisk i juz auto nurkuje - jak nie przymierzajac we wspolczesnych autach Renault Czy to wynika z wyzszego podcisnienia serwa wytwarzanego przez 2 litry pojemnosci zamiast 1.5?
Pojazd ten pokazal, ze w Polonezie moze nie dzialac wszystko, nawet cos co wydaje sie niemozliwe do popsucia. Oslona przeciwsloneczna kierowcy za ch..usteczke nie chce sie opuscic - nawet po przylozeniu duzej sily Nie chce jej urwac!
Korozja jest zaawansowana, np. wykonal sie otwor rewizyjny kolo kanapy tylnej z wnetrza do wneki kola

Z racji, ze Roadrunner nagrywal spot premierowy w full HD to praktycznie nie mam z niego zdjec. Sa za to wykonane po odbiorze Orla Bialego od Łazika:

Fotki FSO Polonez 2000
  
 
Może faktycznie blacharka nie jest najmocniejszą stroną tego auta ale tak mnie pozytywnie zaskoczyło swoją żywotnością że szok
I już na początku przejażdżki skroił ja plastika, "bez siemrania", w trudnych warunkach