Wymiana miski olejowej Uno 1,0 FIRE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Sorki, jeżeli ten temat był już wałkowany, ale nic nie znalazłem.
Poszukuję informacji na temat wymiany miski w Uno 1000 FIRE, ponieważ stara miska jest nadszarpniętna przez rdzę i bardzo się poci, a po rozgrzaniu silnika to kapie.
Chciałem, się zapytać na co zwrócić uwagę przy wymianie, a dokładnie, to czy nic nie wypadnie ze środka
Przy okazji prosze o wyprowadzenie mnie zbłędu jeżeli wymiana miski jest nie możliwa bez ruszania silnika z samochodu i odpinania od skrzyni?? Bo wydaje mi się ze jestem w stanie odkręcić te pare śrób.
No i jeszcze kwestia uszczelnienia. W książce wyczytałem, że miska jest przyklejona na jakąś pastę uszczelniającą?
Wogóle to proszę o jakieś wskazówki.
Pozdrawiam.
  
 
specjalny klej do silnikow FIRE, dostepny w ASO fiata nazywa sie Loctite lub Wurth. tubka ok 35-40zl, to taka uszczelka w tubce, odporna na olej, benzyne, glikol i inny szajs do 250st C. polecam, rewelacyjny patent. pare dni temu zrobilem sobie na to pompe wody w moim 1108 FIRE i jest git.
  
 
A przy kolektorach wydechowych jest chyba wyższa temperatura coo ?? tam nie da sobie rady ?? Wyrwała mui sie jedna szpilka Musze coś z tym na szybko zrobić rzeby jeszcze troche pojeździć bo mnie strasznie wqr***. Będe nie długo głowice zmieniał i jeszcze parę rzeczy więc nie chce mi sie teraz tego pożadnie robić.
  
 
Cytat:
2004-08-18 11:11:42, _Szary pisze:
A przy kolektorach wydechowych jest chyba wyższa temperatura Wyrwała mui sie jedna szpilka Musze coś z tym na szybko zrobić rzeby jeszcze troche pojeździć bo mnie strasznie wqr***.



wbij gwozdzia na poxipol i obwiaz drutem
  
 
No, dorba ... dzieki, wiem juz czym to jest uszczelnione.
No, ale czy da rade to wyjąć nie rozbierając silnika?? I innych bzdetów??
  
 
Cytat:
2004-08-18 10:49:45, Ronaldo pisze:
Witam!
Sorki, jeżeli ten temat był już wałkowany, ale nic nie znalazłem.
Poszukuję informacji na temat wymiany miski w Uno 1000 FIRE, ponieważ stara miska jest nadszarpniętna przez rdzę i bardzo się poci, a po rozgrzaniu silnika to kapie.
Chciałem, się zapytać na co zwrócić uwagę przy wymianie, a dokładnie, to czy nic nie wypadnie ze środka
Przy okazji prosze o wyprowadzenie mnie zbłędu jeżeli wymiana miski jest nie możliwa bez ruszania silnika z samochodu i odpinania od skrzyni?? Bo wydaje mi się ze jestem w stanie odkręcić te pare śrób.
No i jeszcze kwestia uszczelnienia. W książce wyczytałem, że miska jest przyklejona na jakąś pastę uszczelniającą?
Wogóle to proszę o jakieś wskazówki.
Pozdrawiam.


1. Jeżeli silnik ci się nie rozleciał - to po odkreceniu miski nic nie wypadnie , poza kilkoma litrami oleju , które warto w związku z tym wcześniej spuścić .
2. Silnika od skrzyni nie musisz odpinać , jedynie odkręcić łapę , która biegnie pod spód auta i na moment jej odkręcenia - podeprzeć silnik - bo ci wypadnie w dół
3. Przy montażu nowej miski użyj silikonu wysokotemperaturowepo - może być loctite , lub podobne wynalazki
  
 
CO do oleju, to wiem, że trzeba do spuścić. Uszczelnienie, też jasne, ale co z tą łapą? Trochę mnie przestraszyłeś...
Mogę prosić o więcej szczegółów??
  
 
Cytat:
2004-08-18 12:10:53, Ronaldo pisze:
ale co z tą łapą? Trochę mnie przestraszyłeś...
Mogę prosić o więcej szczegółów??


W miejscu połączenia skrzyni z silnikiem - od spodu przykrecony jest do obudowy skrzyni kawał grubej blachy . Z drugiej strony podwieszony pod gumową poduszkę mocowaną od spodu pod kabiną . Bez jego odkręcenia nie wykręcisz kilku śrubek mocujących jedną krawędź miski , ani nie opuścisz miski .
Jak robisz z autem na kanale - wystarczy przed odkręceniem tego ustrojstwa - podłożyć pod obudowę skrzyni podnośnik i lekko ją dźwignąć , jak robisz na gładkiej powierzchni - podnieś wysoko cały przód auta , podłóż coś pod skrzynię i lekko opuść podnośnik .
  
 
Dobra, już teraz chyba sobie poradzę. Dzięki i pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-08-18 11:37:32, Samael pisze:
Cytat:
2004-08-18 11:11:42, _Szary pisze:
A przy kolektorach wydechowych jest chyba wyższa temperatura Wyrwała mui sie jedna szpilka Musze coś z tym na szybko zrobić rzeby jeszcze troche pojeździć bo mnie strasznie wqr***.



wbij gwozdzia na poxipol i obwiaz drutem



Sorry że sie wpieprzyłem w temat.
Ale możesz dokładniej opisać?? Ten gwóźdź tam gdzie gwint?? i co z tym drutem ?? Chodzi oto rzeby jeszcze z miesiąc pojeździć. Bo teraz nie będę wyjmował tej głowicy rzeby ją naprawiać.
  
 
kup aluminium w tubce wkrec tyle ile sie da i zostaw na 24h, to taki specjalne 2 skladnikowe gowno, jak zaschnie mozna w tym wiercic i gwintowac nawet i szpilka bedzie wieczna
  
 
dlaczego w prawie kazdym maluchu urywaja sie gwinty w glowicy? co jest tam nei tak ze sie tak dzieje?
  
 
Mi tam się nie urywają.
  
 
Zoltar Dzięki za rade ale ilr taki bajer trzeszczy?? wiesz to ma być tania i szybka naprawa, chociaż jak będzie mocne to może i warto
Samael U mnie to może dlatego że po splanowaniu głowicy zapomniałem rozpiłować dziury w obejmach tłumika i wszystko mocno pręży, ale na poprzedniej nie splanowanej głowicy też mi sie kolektor wyrwał. Strasznie mnie to wqr*** A ten dźwięk to do szłu może doprowadzić.