Czyżby zima przyszła ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Rano podchodzę do auta, obładowana różnym asortymentem torebkowym. Następnie pstryk mu z pilota a tu nic !!!, alarm się rozbroił a zamki ani drgnęły. Sobie myśle, co za cholera,,,a to mrozik chwycił nocą i do auta nie szło się dostać. Więc fru do bagażnika po WD40 i sru mu w zamki,,,myślicie, że coś pomogło??? NIC A NIC,,,,,kur,,,,,,,,,,porzucałam błotem, aż udało mi się dostać do wozu. Kluczyki w stacyjkę i odpalanie a akumulator ,,łe, łe, łe, łeeeee,,,i prawie zdechł. To się już mocno wkurzyłam, bo dzień dla mnie bardzo ważnym był i ciężkim więc wóz musiałam mieć. Wysiadłam z esperaka, kopnęłam drania w oponę i mówię zapalaj bestio wawelska . I odpalił. I teraz chodzi jak burza, choć martwię się co będzie jeśli chwyci mocniejszy mróz. Panowie i Panie czy macie jakiś pomysł opatentowane na to by zamki niezamarzały, lub jak zapobiec ich przymarzaniu? Aha, co do akumulatora jest nówka ma zaledwie rok. Ale przy mroziku czasem daje czadu, czyli niechce załapać i odpalić
  
 
akumulator trzeba załadować co do zamka cóż u nie będę radził bo u mnie też czasami na mrozie od kierowcy się zacina i nic nie pomaga smarów i wd masa
  
 
Heheh ja mam za kazdym razem tak samo z tymi piepszonymi zamkami. Wsiadam do samochodu od tylu jak jakis pajac a ludzie sie gapia. Potem esperak sie rozgrzewa podzczas jazdy i zamki puszczaja. Taki urok tego samochodu
Jest wyjscie posciagac poczki i posmarowac ciegna ale mi sie niechce z tym chrzanic zreszta niewiele juz tej zimy zostalo.
  
 
A u mnie notorycznie przymarzają końcówki spryskiwaczy, nawet jak jest -1C, a płyn niby do -22. Jak się maska nagrzeje to odpuszczają, ale ja już robię z 5km Jest na to jakaś rada? Może zrobię sobie podgrzewane, tylko jak?
Tom
  
 
oj ludzie czy wy jestescie powazni?? chcecie sobie zamki popsuc?? Do zamkow nigdy nie psikajhcie wd40 bo to powoduje tylko zabrudzenie zamka a w jego efekcie polamanie kamieni. jak bedzie cieplej to polecam wam wstrzyknac do zamkow roztwor oleju silmnikowego i nafty w proporcjach 70/30.
Aha znam sie na tym bo z ojcem prowadzimy zaklad zajmujacy sie dorabianiem kluczy i regeneracja i naprawa zamkow.
  
 
ale czasami bywa tak ze klucz sie kreci a ten cycek neidzie do gory i nic nieda sie zrobic. Nawet jak wlaze do samochodu przez tylne siedzenia to reka niemoge tego piepszonego cycka wyjac taki jest zamarzniety. ale spoko juz sie przyzwyczailem do tego i niejest to dla mnie zadna niespodzainka jak esperak mi zamarnie
  
 
Cytat:
2005-01-24 15:39:18, Voy pisze:
oj ludzie czy wy jestescie powazni?? chcecie sobie zamki popsuc?? Do zamkow nigdy nie psikajhcie wd40 bo to powoduje tylko zabrudzenie zamka a w jego efekcie polamanie kamieni. jak bedzie cieplej to polecam wam wstrzyknac do zamkow roztwor oleju silmnikowego i nafty w proporcjach 70/30. Aha znam sie na tym bo z ojcem prowadzimy zaklad zajmujacy sie dorabianiem kluczy i regeneracja i naprawa zamkow.



Swięta prawda, WD-40 i podobnych trzeba używać roztropnie, czyli psikamy, luzujemy, a potem DOKŁADNIE myjemy te części z WD i smarujemy zwykłym olejem lub smarem. WD ma to do siebie że tworzy warstwę ścierną która w bardzo krótkim czasie doprowadza do zniszczenia współpracujących elementów.
Pozdr.
Tom
  
 
Ja uważam że jest dobrze na wieczór psiknąc do zamka odmrażacz do zamków.to pomoże otworzyć kluczem,a na pilota to nie ma sposobu.
  
 
Jak był pierwszy mróz tej zimy, otwarłam tylko drzwi z przodu od pasażera i przechodziłam na "swoje miejsce"Nic by nie było w tym śmiesznego ale miałam baaaaardzo duży garnek i musiałam go wcisnąć na tył żeby dostać się tam gdzie chciałami Ale się wtedy uśmiałam sama z siebie Jak mrozik przybierze to i mi nie wszystki "cypelki" w górę mkną
  
 
Cytat:
mi nie wszystki "cypelki" w górę mkną



sorry ale skojazylo mi sie cos hahahahha
  
 
o Ty niegrzeczny
  
 
Zdejmij boczek, polej wszystkie dźwigienki cięgien i zamka olejem maszynowym.

Możesz pomieszać olej maszynowy z małą ilością towotu.
  
 
JACO, a czy możersz podać jakaś nazwę tego oleju maszynowego, zebym wiedziała czego szukać. A tak na marginesie czy po ściągnięciu boczków można smarować to tałatajstwo wazeliną techniczną? Do to jakiś skutek?
Cytat:
2005-01-24 22:07:37, -JACO- pisze:
Zdejmij boczek, polej wszystkie dźwigienki cięgien i zamka olejem maszynowym. Możesz pomieszać olej maszynowy z małą ilością towotu.

  
 
Cytat:
2005-01-24 15:29:02, Tom69 pisze:
A u mnie notorycznie przymarzają końcówki spryskiwaczy, nawet jak jest -1C, a płyn niby do -22. Jak się maska nagrzeje to odpuszczają, ale ja już robię z 5km Jest na to jakaś rada? Może zrobię sobie podgrzewane, tylko jak? Tom



Co prawda ani z zamkami, ani z dyszami spryskiwaczy nie mam problemów, gdyż generalnie wszędzie gdzie się poruszam, mam szczęście stawiać auto w garażu.

Jednak jeśli jesteś zainteresowany podgrzewaniem przewodów i dysz spryskiwaczy, patent właściwie jest stosunkowo prosty.
Jeżeli nie masz chęci budować takiego zestawu samodzielnie, poszukaj w uzywanych częściach kompletnego systemu z samochodów:
- Mercedes A
- Citroen/ Peugeot (wersje oznaczone symbolami "Polar" i "Husky")

Wbrew pozorom najczęściej można to namierzyć w dostawczakach (Partner, Berlingo, etc...).

Dla zainteresowanych. Od dłuższego czasu w Meredesie E ("okular") można znaleźć jako opcję, w ramach tzw. "pakietu zimowego", podgrzewane bębenki zamków drzwiowych. Kiedyś oglądałem schemat i teoretycznie system nadaje się do przekładki.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Kiniusia, chodzi mi o taki najzwyklejszy olej zwany maszynowym
Możesz użyć oleju silnikowy zamiast maszynowego.

Wazelina techniczna też powinna pomóc (tylko jest chyba trochę za gęsta ,żeby wniknąć do wszystkich zakamarków) , generalnie chodzi o wyparcie wody z ruchomych miejsc zamka i cięgien sterujacych.
  
 
Ok, zrozumiałam, i podziękował za radę. A co do wazelinki, to łapeczki mam sprawne więc i się dostaną w zakamareczki
Cytat:
2005-01-24 22:53:30, -JACO- pisze:
Kiniusia, chodzi mi o taki najzwyklejszy olej zwany maszynowym Możesz użyć oleju silnikowy zamiast maszynowego. Wazelina techniczna też powinna pomóc (tylko jest chyba trochę za gęsta ,żeby wniknąć do wszystkich zakamarków) , generalnie chodzi o wyparcie wody z ruchomych miejsc zamka i cięgien sterujacych.

  
 
Mi na jesieni jak chwycił lekki mróz tez zablokowały sie zamki przednich drzwi. Tylne ok , a przednie ani drgneły. Ale jak sie troche ociepliło to rozebrałem boczki , na wszelki wypadek wszystkie cztery i wziąlem olej samochodowy ze smarem (jakis łozyskowy miałem w piwnicy) i wysmarowałem wszystkie mechanizmy pędzlem aż póżniej ze dwa dni ciekło dołem drzwi.
Ale teraz nie ma problemów , wszystko sie otwiera z pilota bez żadnych problemów. Koszt praktycznie żaden , a efekt dobry.
  
 
W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak pobawić się w rozbieranie boczków, no ale śnieg musi zniknąć z ulic i nieco ocieplić się musi by podziałac w temacie. Bardzo dziękuję za porady
  
 
A tak na potwierdzenie moich wypocin nt. podgrzewnych dysz spryskiwaczy... Kliknij

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2005-01-25 17:19:18, SpeedR pisze:
A tak na potwierdzenie moich wypocin nt. podgrzewnych dysz spryskiwaczy... Kliknij Pozdrawiam - SpeedR



TXS, trochę drogo, ale temat jest godny uwagi, może wykombinuję coś własnoręcznie Na razie posmarowałem uszczelki drzwi bo czasem przymarzają
Tom