Świat dokoła warto sobie trochę upiększyć. Wyjściowo bywa trochę szary i do bólu zwyczajny, więc miło jest o niego (i o siebie) zadbać. Ładne przedmioty w tym pomagają. Takie, jak ten krawat, który kupiłeś ostatnio. Albo portfel, który wygląda na tyle dobrze, że nawet wyciąganie go przy płaceniu słonych rachunków nie boli.
Co z samochodem?
Ustaliliśmy już, że prawdziwy gentleman pozostanie nim nawet wtedy, gdy akurat zasiada za kierownicą maszyny rolniczej. Niektóre z nich miewają zresztą interesujące gadżety. Ale pomówmy o samochodach. Co widzisz, myśląc o aucie dla gentlemana? Dużą, elegancką limuzynę w ciemnym kolorze, która zajmuje całe miejsce parkingowe pod ekskluzywnym hotelem? A może zabytkowy kabriolet, przyciągający spojrzenia podczas powolnej przejażdżki po bulwarze?
To prawda: będziesz dobrze wyglądał w każdym z powyższych aut. Ale na początku trzeciej dekady XXI wieku nowoczesny gentleman potrzebuje nowoczesnego samochodu. Takiego, który jest równie elegancki, co wielka limuzyna i nawiązuje stylem do modeli z dawnych, złotych czasów. Dobrze by jednak było, gdyby przy okazji był na tyle kompaktowy, by nie psuć Ci humoru podczas parkowania w ciasnych miejscach. Takich, jak te obok Twojej ulubionej restauracji w centrum.
Idealny model samochodu musi być jednocześnie praktyczny, by bez kłopotu pomieścił Twoją rodzinę i hobby. Sport dla gentlemanów to przecież nie tylko golf i krykiet. Surfowanie na ogromnych falach, downhill, narty lub snowboard... Pewnie myślisz już o swojej ulubionej dyscyplinie. Bagażnik musi być spory.
Wymagań jest więcej
Nawet najbardziej elegancki mężczyzna lubi czasami ostro ruszyć spod świateł i cieszyć się, gdy wskazówka obrotomierza błyskawicznie pnie się w górę. Kto powiedział, że gentleman musi zawsze jeździć dostojnie? Świetnie jest też od czasu do czasu wyskoczyć na ulubiony, kręty fragment i trochę się pobawić. W takim razie byłoby dobrze, gdyby opisywany samochód odpowiednio się prowadził i przyspieszał.
Należy dodać do tego solidną jakość wykonania i najnowocześniejsze technologie na pokładzie. Zaraz, zaraz… czy to aby nie za wiele? Mamy tu długą listę wymagań. Czy model, który łączy te wszystkie cechy, w ogóle istnieje?
Istnieje. Nazywa się MINI Clubman
Samochód dla gentlemana musi być stylowy. Clubman taki właśnie jest. Jego linie nawiązują do klasycznego MINI, które też występowało w dłuższych, bardziej praktycznych odmianach. Nie zabrakło w nim interesujących detali. Tylne reflektory z motywem brytyjskiej flagi pewnie są już Ci znane, prawda? Ale być może nie wiesz, że Clubman to samochód… sześciodrzwiowy. Ma skrzydłowe, poprzecznie otwierane tylne drzwi. Zakład, że nikt w okolicy takich nie ma? Są oryginalne i praktyczne. Dzięki nim łatwo coś zapakować do bagażnika ‒ a jest gdzie pakować.
Bagażnik może mieć aż 1250 litrów pojemności
Tyle przestrzeni można osiągnąć po złożeniu tylnej kanapy. Nawet gdy z tyłu siedzą pasażerowie, kufer MINI nadal jest pokaźny. Pomieści wszystkie bagaże podczas rodzinnych wakacji, a jeśli gentleman będzie chciał pojechać na męski wypad z kolegami, na pewno też nie będzie miał powodów do narzekania.
Jednocześnie, MINI Clubman jest zgrabnym gabarytowo samochodem. Jego rozmiary można uznać za idealny kompromis między przestronnością i zwinnością. Parkowanie czy lawirowanie w wąskich uliczkach starego miasta to dla niego żaden kłopot. Podobnie jak jazda po autostradzie.
Pod maską: mocne, oszczędne silniki
Niezależnie od tego, czy startujesz spod świateł, czy pędzisz po trasie, silniki MINI dostarczą Ci i pasażerom mnóstwo radości. Już bazowe jednostki w Clubmanie One są żwawe i oszczędne. Do wyboru – auto benzynowe lub diesel, pierwsze o mocy 102 KM, a drugie osiągające 116 KM. Dostępna jest zarówno ręczna, jak i automatyczna skrzynia biegów.
W gamie MINI znajdą coś dla siebie amatorzy mocnych silników. Wersja Cooper może być napędzana 136-konnym silnikiem benzynowym lub 150-konnym dieslem. Można powiedzieć, że od tej mocy zaczyna się prawdziwa zabawa ‒ ale to jeszcze nie wszystko.
192 KM: tyle rozwija silnik benzynowy w wersji Cooper S. Diesel też jest dostępny i ma o 2 KM mniej. Takie MINI jest już naprawdę szybkie. Na szczycie całej gamy plasuje się zaś benzynowa, 306-konna wersja John Cooper Works All4. Ma napęd na cztery koła i osiąga 100 km/h w czasie poniżej pięciu sekund.
Jeśli pociągają Cię innowacyjne rozwiązania, możesz rozważyć samochód elektryczny lub samochód hybrydowy ze stajni MINI. Jednak klasyczny Clubman to auto, które prawdziwi gentlemani wybierają najczęściej: za gotówkę lub jako samochód na raty.
Każdy MINI Clubman doskonale się prowadzi
Niezależnie od tego, ile ma mocy, Clubman uwielbia zakręty. Dopracowane zawieszenie i bezpośredni układ kierowniczy sprawiają, że ten samochód skręca pewnie, przewidywalnie i po prostu przyjemnie.
Nie zapominajmy o wyposażeniu. Czy wiedziałeś, że w MINI nie musisz wpisywać adresu w nawigacji, wciskając przyciski na ekranie? Możesz po prostu narysować litery palcem na dżojstiku. Dobrze wiesz, że ręczne pismo ma wiele uroku, a ten sposób jest przy okazji szybki i wygodny.
A co do Twojego podpisu na MINI… pamiętaj, że możliwości konfiguracji tego auta są prawie nieograniczone. Na pewno dopasujesz je do swojego gustu. Trudno spotkać na ulicy dwa jednakowe Clubmany. Gentlemani lubią się trochę wyróżniać, prawda?