Na szczęście nikt nie zginął w tym wypadku. Jedynie dwie postronne osoby odniosły niewielkie obrażenia, a kierowca wyszedł z kraksy praktycznie bez szwanku. To w głównej mierze zasługa klatki bezpieczeństwa zainstalowanej w samochodzie.
05.05.2010
Podczas wyścigu na torze Ipswich Raceway w Brisbane w Australii doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Kain Magro, 23-letni kierowca MINI Coopera S, stracił panowanie nad pojazdem i "przekoziołkował" nad barierą oddzielającą tor od trybuny.
Na szczęście nikt nie zginął w tym wypadku. Jedynie dwie postronne osoby odniosły niewielkie obrażenia, a kierowca wyszedł z kraksy praktycznie bez szwanku. To w głównej mierze zasługa klatki bezpieczeństwa zainstalowanej w samochodzie.