Miejsce i zdobywając tym samym pierwsze punkty w nowej serii wyścigowej.
Maciek Steinhof: To był bardzo trudny i pechowy weekend. Dużo się nauczyłem, ale wiem, że jeszcze dużo nauki przede mną. – mówi Maciek – Tempo było dobre, ale muszę przejechać jeszcze trochę kilometrów, aby móc rywalizować o czołowe lokaty. Sobotniego wyścigu nie ukończyłem z powodu kolizji z rywalem, przez co w niedzielę startowałem z końca stawki. Samochód był mocno uszkodzony, ale zespół wykonał świetną pracę odbudowując go. Niestety rama była uszkodzona i moje MINI nie było już tak szybkie jak w sobotę. Następny wyścig już za dwa tygodnie na torze Sachsenring, który bardzo lubię, tak więc już nie mogę się doczekać.
Kolejny wyścig już za dwa tygodnie (13-15 maja) na torze Sachsenring.