2008-04-17 16:28:01
se jaja robisz czy serio pytasz,
Sprawa wygląda tak:
zadzwonil do mnie kumpel z czasów technikum i pyta czy nie wiem czy ktoś nie chce czasem kupić silnika z poldka bo ojciec miał mu robić blacharke, ale nie robi bo sie nie opłaca. Poldka pamietam, jezdził nim jego ojciec, czasem mu pozyczał. Twierdzi że silnik jest ok. Tyle wiem reszte by trzeba dzwonic, jesli sie nie myle to chyba jeszcze w poldku siedzi , ale pewny nie jestem.
Z tego co pamiętam to był gaźnik
-----------------
"Nie sztuka jest zabić muche na przedniej szybie, ale sztuką jest zabić ją na bocznej..."
[ wiadomość edytowana przez: Rino125p dnia 2008-04-17 16:28:42 ]