2009-05-24 17:05:55
Witam.
Minęło trochę czasu od ostatniej awarii. Ostatnimi dniami z niepokojem wsiadam do mojej czerwonej strzały. Niewiem bowiem czy pojadę czy też nie...
Po przekręceniu kluczyka w stacyjce ładnie świecą wszystkie diody - tak ja zawsze. . . próbuje uruchomić silnik - i słyszę jakiś dziwny głos jakies chromotanie przez 2 - 3 sekundy i koniec.
Po 3-4 razach silnik załapie i działa prawidłowo.
Problem kiedyś występował raz na tydzień... a teraz przy każdym uruchamianiu muszę 3-4 razy próbować zanim silnik się uruchomi.
Ktoś wie co to morze być?
Skrzynka odpada bo jest prawie nowa wymieniona w ASO jakieś kilka miesięcy temu.
Rozrusznik?