2008-12-22 12:29:55
eeee ja to caly czas mam zalany,,,a zima lodowaty dywanik,,,tak zamarzniety, sztywny ze go wyjac niee idzie,,,ale jak postawie na sloncu to topnieje i mokry jest i nadmiar wody idzie do butli na kolo,,,i przez otworki kapie na ziemie
u mnie to juz standart po wczesniejszej stluczce gdzie mam lekko przekrzywiona tylna klape choc zamyka dobrze. przypuszczam ze przez te szparki szczegolnie prawej czesci tylnej klapy a budy gdzie zakladam przeciek niee mam zamiaru sie bawic w te tylna bude bo i tak juz za duzo wlozylem pracy i napraw wiec pozostaje tylko zeby tylko cos przewiozl, zawiozl i przywiozl to tyle. P.S. nie przejmuje sie mokrym dywanikiem bo mam jeszcze gumowe "koryto" z bocznymi sciankami. pozdro
-----------------
COYOTE-25 na PolskaJazda.PL
------------------
www.pajacyk.pl