2010-09-17 14:08:35
i powrócił problem... dzisiaj musiałem skorzystać z urlopu - nie odpaliłem auta...
Miałem kupić akumulator już kiedyś, ale nie było problemów z odpalaniem więc stwierdziłem że kupie troche bliżej zimy... Wczoraj wieczorem znów pojawił się problem z "tykaniem". Pierwsze kręcenie - nie odpalił... Drugie kręcenie - po 2sekundach kręcenia przestało tykać i po ułamku sekundy silnik odpalił.
Dzisiaj rano kręciłem chyba z 10x - i dłużej i krócej - cały czas tykało... wkurzony pojechałem po nowy aku - Centra Futura 53Ah. Po założeniu - rozrusznik kręci dużo żwawiej ale ciągle tyka! Instalacja gazowa sekwencja - próbuje odpalić awaryjnie na gazie - nic nie tyka, auto tradycyjnie z problemem ale odpala na gazie (zimny silnik).
Pompa paliwa: między jednym a drugim kręceniem pompa na 100% chodzi (dzwięk).
Byłem u elektryka i podejrzewa zimne luty na skrzynce... pewnie będe lutował, chyba że ktoś ma jakies inne pomysły?
Dodam że w tym aucie z prądami są dziwne jazdy - mam CB Alan 121 - podobno wrażliwy na niewłaściwe napięcie. Nadawać z niego mogę na ok 500m, słysze ze znacznie dalszej odległości - testowane na dwóch antenach... To samo CB podpięte pod zasilacz w sklepie działa ok. Próbowałem podpiąc jeszcze radyjko TTi - nie udało mi się z nikim porozmawiać (u brata chodzi OK).
Zasilanie pociągnięte bezpośrednio z aku, testowane na włączonym i na wyłączonym silniku.
Czy możliwe jest żeby coś robiło jakieś super zakłucenia/zwarcia tak żeby CB podpięte pod aku nie działało? O CB pisze w tym wątku żeby podkreślić chorą elektryczną psychikę tego essa...
pozdarwiam.