Ubezpieczenie, na innego właściciela.

No racja, tylko żeby auto zarejestrować musi być ważne, stare OC min tydzien do końca ubezpieczenia, lub podpisane nowe ubezpieczenie. Nie da się auta zarejestrować bez waznego ubezpieczenia OC.

-----------------

Chodziło raczej o to, że możesz auto zarejestrować na siebie, potem użyczyć auto (np. siostrze w twoim wypadku) na 1 dzień, osoba ta wykupuje OC, po czym wraz ze zwrotem auta OC przechodzi na Ciebie

Albo przepisy są różnie interpretowane albo nie kazdy je do konca zna.

Na swoim przykłądzie, auto mam juz 6 ktore zarejestrowane oraz ubezpieczone jest na siostre z racji znizek itp/itd. Miałem w tym czasie 2 kolizje jedna dosc powazna escortem, oraz mnóstwo kontroli i sporo mandatów i jeszcze nigdy nie słyszałem zeby ktokolwiek upomniał się o swistek w którym to napisane jest ze auto jest mi użyczone bo wedle prawa taki swistek powinienem posiadać, uzyczone jak zawał tak zwał, znaczy wedle przepisów ja nie moge uzytkować tego auta, gdyz nie mam zgody własciciela oraz stosownego kwitka z wpisem ze własciciel auto mi uzycza na czas okreslony/nieokreślony. Tym samym nie widze podstaw dla których posiadacz (nie własciciel) miał by wykupować własne OC. Rozumiem że prawo może tego wymagać, ale to raczej jest tak jak z rejestracją auta w ciagu 30 dni, przepis jest, ale nikt nigdy w zzaden spoób tego nie wyegzekwował. Dodam że kase z PZU też odbierałem ponad 1000zł i zadnych problemów nie było, kobitka ktorej liznąłem tylny zderzak równiez i tez było ok, a zawsze było zaznczone tak w kwitku z kolizji jak i tym moim że ja jestem kierowcą, a właściecielem jest siostra.
I to nie jest odosobniony przypadek, gdyz znam kilka osób ktore tak od zawsze jeżdzą. Jeśli cos pomyliłem to mnie poprawcie.

-----------------

Cytat:

2012-06-27 22:46:48, Pele19m pisze: Dzięki Luckyboy, myślę że niewielu wiedziało o takim czymś. Jeszcze tylko przydałoby się napisać jakie są warunki zawarcia takiej umowy przez posiadacza - niewłaściciela i mamy komplet Bo z tej ustawy nie wynika, że miałbym mieć na papierze, że jestem posiadaczem. Z drugiej strony w dowodzie rejestracyjnym na ostatniej stronie są dane posiadzacza/właściciela, więc może tam musi to być wpisane?

Jeżeli zawrzesz umowę użyczenia pojazdu na czas określony/nieokreślony to jest podstawa prawna do zawarcia umowy ubezpieczenia.

-----------------
"Kierowca uczy się jeździć całe życie...." - Sobiesław Zasada

Diesel kopci, diesel czadzi, diesel nigdy Cię nie zdradzi :)

Dzięki Luckyboy, myślę że niewielu wiedziało o takim czymś. Jeszcze tylko przydałoby się napisać jakie są warunki zawarcia takiej umowy przez posiadacza - niewłaściciela i mamy komplet

Bo z tej ustawy nie wynika, że miałbym mieć na papierze, że jestem posiadaczem. Z drugiej strony w dowodzie rejestracyjnym na ostatniej stronie są dane posiadzacza/właściciela, więc może tam musi to być wpisane?

Cytat:

2012-06-27 18:36:20, Pele19m pisze: Luckyboy napisał, że OC dotyczy posiadaczy auta, więc ja rozumiem, że jeśli komuś go użyczę z kończącym się OC i ten ktoś wykupi nowe to później muszę to OC przenieść na siebie, żeby np. nie mieć problemów przy wypłacie odszkodowania i w tym momencie każda ubezpieczalnia robi tzw. rekalkulację składki i jeśli moje zniżki są mniejsze to muszę dopłacić różnicę. Chyba, że jest inaczej i ktoś może mi to wytłumaczyć?

USTAWA

z dnia 22 maja 2003 r.

o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych

(Dz. U. Nr 124, poz. 1152)

Art. 31 ust. 4

W razie zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przez posiadacza pojazdu mechanicznego niebędącego właścicielem tego pojazdu, prawa i obowiązki tego posiadacza, wynikające z zawartej umowy ubezpieczenia, przechodzą na właściciela pojazdu mechanicznego z chwilą, gdy posiadacz utracił posiadanie tego pojazdu na rzecz właściciela. Umowa ubezpieczenia ulega rozwiązaniu z upływem okresu, na który została zawarta, chyba że właściciel pojazdu mechanicznego wypowie ją przed upływem 30 dni od dnia przejścia posiadania pojazdu na rzecz właściciela. W razie wypowiedzenia umowy, rozwiązuje się ona z upływem 30 dni od dnia przejścia posiadania pojazdu mechanicznego na rzecz właściciela.

A co do odszkodowania:

Sytuacja prawna (prawa i obowiązki) ubezpieczającego i ubezpieczonego jest ukształtowana odmiennie. Na ubezpieczającym ciąży obowiązek zapłaty składki, od którego to obowiązku jest zwolniony ubezpieczony, który posiada z kolei ustawowe uprawnienie żądania świadczenia ubezpieczeniowego wprost od ubezpieczyciela, chyba że w umowie uzgodniono inaczej. W braku odmiennej umowy odszkodowanie lub należne świadczenie przysługuje osobie trzeciej bezpośrednio od ubezpieczyciela. Umowa może jednak przewidywać, że uprawnionym do odbioru świadczenia jest ubezpieczający, który następnie zobowiązany będzie do przelewu na ubezpieczonego wierzytelności wobec ubezpieczyciela lub do przekazania uzyskanego od ubezpieczyciela świadczenia, co określa się mianem pośredniego ubezpieczenia na rzecz osoby trzeciej

Wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 16 maja 2008 r., Sygn. akt X Ga 70/08, niepublikowany.


-----------------
"Kierowca uczy się jeździć całe życie...." - Sobiesław Zasada

Diesel kopci, diesel czadzi, diesel nigdy Cię nie zdradzi :)

[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2012-06-27 22:07:40 ]

Dokładnie tak.

Luckyboy napisał, że OC dotyczy posiadaczy auta, więc ja rozumiem, że jeśli komuś go użyczę z kończącym się OC i ten ktoś wykupi nowe to później muszę to OC przenieść na siebie, żeby np. nie mieć problemów przy wypłacie odszkodowania i w tym momencie każda ubezpieczalnia robi tzw. rekalkulację składki i jeśli moje zniżki są mniejsze to muszę dopłacić różnicę.

Chyba, że jest inaczej i ktoś może mi to wytłumaczyć?

Co do tematu oczywieście można wykupić ubezpieczenie. Umowa OC jest sporządzona na Ciebie i numery z dowodu. Jeśli przerejestrujesz auto na siebie to idziesz do agenta tej samej ubezpieczalni gdzie masz to OC i dostaniesz aneks do umowy że zmienił się nr rejestacyjny.

Teraz zakumałem.Ja bym go podarł Jak posiadasz umowe sprzedazy auta to to jest problem nowego własciciela.

[ wiadomość edytowana przez: MaxiKing dnia 2012-06-27 18:27:00 ]
Jak kiedys sprzedałem autko i nowy wlasciciel wzioł tylko umowe spisana ze mna, a tych poprzednich nie ( auto ni było na mnie) po tygodniu dzwoni do mnie z urzedu i błagalnym glosem prosił o poprzednie umowy bo niemoze auta zarejestrowac.
Jak bym był swinią powiedzial bym ze niemam i co wtedy by było? Płacz i zgrzytanie zębów

[ wiadomość edytowana przez: MaxiKing dnia 2012-06-27 18:33:35 ]

To jest raczej odpowiednie miejsce na moją sprawę

W październiku zeszłego roku sprzedałem Fiata Cinquecento jakieś firmie zajmującej się naprawą samochodów. Jakieś tydzień temu przysłano mi dowód rejestracyjny tego pojazdu z informacją że został znaleziony w pewnej firmie, zadzwoniłem tam i odebrał ochroniarz i potwierdził to. W dowodzie nic nie było ubezpieczenia i przeglądu który był na dodatkowej kartce. Wygląda na to że samochód jest nadal na mnie. Auto zgłosiłem po sprzedaży zaraz do WK podbili mi na umowie pieczątkę wszystko dalej mam.

Byłem z tym dowodem w WK i powiedzieli mi że mam go oddać obecnemu właścicielowi

Co według was powinienem zrobić??
Bo tak po prostu oddać tego dowodu to mi się nie widzi

-----------------
Ford dużo wart.

Był: Ford Escort Mk. VII 1.8 TD 90 KM 1995r.

Jest: Ford Escort Mk.VII 1.8 TD 90 KM 1995r.
Nissan Almera N16 1.8 116 KM 2003r.

Mój wątek