2014-11-25 23:16:43
witam, mam problem ze swoim Gromiastym. Kiedy skrecam w prawo na maxa to:
1. musze dokrecac na siłe
2. trze kolo o "fartuch"(blotnik ok)185/60R15 na 195/45/R16 to samo (lewe kolo)
3. strzela jest takie uczucie jakby to kolo przeskakiwalo, tak jakby geometria sie przestawiala (ciezko to opisac)
Jak mialem RDA pod maska to jeszcze bylo do przezycia, ale teraz jak mam N7A to jest jeszcze gorzej. A jak go obnizylem to juz w ogole tragedia.
Przyczyn moze byc kilka bo kilka rzeczy bylo robione w miedzy czasie. Zmienialem przekładnie kierownicza, czopy z piastami od mk3. drazek reakcyjny tez zmienialem ale za wiele nie pomogl bo dalej jak patrze z profilu to mam kolo kierowcy ciut cofnieta w strone drzwi(ale z 10lat temu byl zmieniany blotnik na zamienik i tak sobie tlumacze ze jest moze inny
)
Lapa od strony rozrzadu tez taka samojeba, wiec moze silnik ma ciasno,ale jak jade prosto to jest ok. Mocowania wahaczy tez lekke przegnite(wieksze podkladki podokladalem). Do jazdy na codzien to ok, przyzwyczajlem sie. Denerwuje mnie, ze nie moge jezdzic w kzkach...
Macie jakis pomysl??
Silnik RSa, skrzynia od RDA z MKV, a poloski mam od diesla mk4.
Kolega mial mk4 1.6D, potem wsadzil RSa i jezdzil na 17stkach i nic mu nie tarło od wewnatrz, tylko blotniki
Tak pytam czysto hipotetycznie
bo pewnie RDZA jest winna ale moze... cos Wam przyjdzie do głowy. Pozdrawiam
-----------------
Tazz, Wilk
Kopciuch Kombiak klasy E 2005r. 3.2 CDi
Kopciuch Kombiak klasy C 2003r. 2.2 CDi
Czerwony Gromiasty - KONIEC :(
Niebieski Gruzik MK4 - 2.0 150HP
Szybki Czarny Dachowiec 2.0 150KM
[ wiadomość edytowana przez: ZieleTDH dnia 2014-11-25 23:17:52 ]