Wycena dupowozu

Ma ktoś możliwość ustalić szacunkową wartość samochodu? Nie chodzi mi o dokument potwierdzający tylko o kwotę dla mojej wiadomości. Pacjent: Citroen Xantia '95 2.0 16V 132 KM + LPG wersja ACTIVA (ważna informacja bo to rzadkie auto - z dodatkowym układem poziomującym w zakrętach), przelot 206 tys. km, wyposażenie: klimatronik, elektryka we wszystkich szybach, alusy, podgrzewane fotele, halogeny w zderzaku, spryskiwacze reflektorów...wszystko co było dostępne oprócz skóry i kompa pokładowego (nie wiem czy był dostępny). Ubezpieczyciel po szkodzie wycenił furę na 2200zł i coś mi się wydaje że to co najmniej o półtora tysia za mało...ma ktoś możliwość zajrzeć do jakiegoś katalogu, uwzględniającego rzadką wersję auta? Będę wdzięczny za każdą pomoc.

weź rzeczoznawcę pzm- 150-250 zł i napisze co chcesz
szkoda z oc - sprawcy?
jeśli tak to jeszcze coś podpowiem.

-----------------
Prorok , czy co......?

Szkoda z OC zarządcy drogi - opona i trafiony siłownik przechyłu. Auto nienaprawialne z uwagi na siłownik, którego oficjalnie nigdzie nie da się zakupić. Na razie wycena auta na 2200zł i wypłacone odszkodowanie 1000zł. Śmiech, bo nie jestem w stanie naprawić auta za tą kwotę (ani za żadną inną). Zamierzam zweryfikować wartość auta (przynajmniej na 3500zł) i postawić ubezpieczyciela przed wyborem - albo cała kasa dla mnie i zabierają auto albo dla mnie 2700zł i pozostałe 700zł odbiorę sobie na złomowaniu...

[ wiadomość edytowana przez: drtomee dnia 2015-05-03 21:36:01 ]

Była policja ?
Njapierw weź rzeczoznawcę na ich koszt
A potem po prostu sprzedaj na wolnym rynku tą szkodę komunikacyjną
Opłaca się.
Jest od metra firm, które skupują takie szkody

-----------------
Prorok , czy co......?

Policja była, wszystko zgodnie ze sztuką plus dwoje świadków. Myślę, że firmy chcą zarobić więcej na takiej szkodzie niż 200-300zł. Nie jest to drogie auto. Poza tym poradzę sobie sam o ile ustalę realną wartość wyjściową auta

Ale za szkodę weżmiesz z 1000 zł.
Jak ją sprzedasz
Ja sprzedałem w tamtym roku w maju.
Było grubo- bo dzwonili do mnie w sprawie ugody z PZU - kilka razy.

-----------------
Prorok , czy co......?