2013-07-30 20:51:06
Witam Forumowiczów!
Problem jest następujący:
Escort, benzyna 1.8, 16V, bez gazu. Podczas mocniejszego wciskania pedału gazu z niskich obrotów nie jestem w stanie się poprawie "zebrać", autem zaczyna strasznie szarpać, tak jakby gubił iskrę. Po takim szarpaniu, gdy obroty dojdą do 2 tyś obrotów, nagle auto zaczyna normalnie się rozpędzać i jedzie bez problemów. Odpala bez problemów, obroty nie falują. Krokowiec i przepustnica były czyszczone. Wymieniłem najpierw świece - nic nie pomogło, wymieniłem przewody - pomogły na jakieś 5 miesięcy, szarpanie z niskich obrotów ustało. Po 5 miesiącach znowu zaczęło dziać się to samo. Wymieniłem przewody znowu, już drugi raz i ustało. Po 1 miesiącu znowu to samo. I z każdym dniem nasila się bardziej. Objawy te NIE występują na całkowicie zimnym silniku, gdy tylko się troszkę zagrzeje, zaczyna szarpać. Pomóżcie bo już zgłupiałem i jestem tym faktem strasznie zdenerwowany.
Pozdrawiam