2015-05-26 07:41:36
Witam po chwili nieobecności...nieszczelność która wystąpiła to sparciały ornig na czujniku położenia wałka rozrządu...
niestety przez to że ubyło stanu dolałem mu wczoraj wieczorem ok 250ml oleju castrol full syntectic 5w-40 (na takim pracował cały czas mój stary silnik)...przegoniłem auto po s8 z łodzi do wielunia...i dziś rano sprawdzając stan oleju było poniżej minimum na bagnecie :c...dolałem mu 750ml, aktualnie jest na srodku stanu bagnetu...nie widziałem żeby kopcił, rura nie była jakoś osmolona...możliwe żeby tyle zjadł przez niecałe 260km trasę( średnia prędkość z trasy ok. 150...przeważnie 180, v-max 200 i nie chciał więcej
2 sprawa to nadal problem z dziurą w przyspieszeniu...sprawa wygląda następująco
jadąc ze stałą prędkością 140km/h, chcąc przyspieszyć wciskając gaz do końca auto nie ma siły jechać, słychać że przepustnica otwarta lecz auto nie przyspiesza...dopiero po puszczeniu gazu w okolice pół-otwartej przepustnicy auto nabiera wigoru...
zauważyłem też że jadąc stałą prędkością są chwilę gdzie czuć jak by raz miał cieżko i nagle jak by coś się w nim odblokowywało
3 sprawa auto raz na jakiś czas lubi sobie zgasnąć...
Jeśli chodzi o olej to co....przepłukałem silnik, można dolać teraz półsyntetyk?
oczywiście podmieniłem czujnik położenia przepustnicy z mojego 1,6...był sprawny bo nie miałem takich objawów
[ wiadomość edytowana przez: Dawido1205 dnia 2015-05-26 07:43:42 ]