2005-07-01 21:24:22
sorry że Wam tak mieszam, ale już nie potrzebuje rozrusznika.
rozrusznik jest ok bo właśnie jeździ u mojego kumpla
a kumpla rozrusznik jest u mnie
przy rozruchu słychać że mój ciężej chodzi a jego leciutko
wychodziłoby na to że mój akumulator nie może "uciągnąć" mojego rozrusznika (ale to troche dziwne bo miałem u siebie Killera akumulator, który jest dość duży i on też nie mógł "uciągnąć" , tylko że to było przed wymianą tulejki na bendiksie)
zagadkowe to wszystko, ale co się dziwić - to przecież FIAT 126p
-----------------