Licznik przebiegu na LPG

Witam ostałych się jeszcze klubowiczów w Nowym Roku !


Interesuje mnie sprawa - jak w temacie - czyli rzeczywistego zużycia samego paliwa LPG podczas jazdy.

Chciałbym w 100% wiedzieć ile samochód rzeczywiście zużywa LPG na 100 km. Wszystkie moje dotychczasowe dane spalania są szacunkowe z uwagi na zużywanie benzyny do rozgrzania silnika a ta ilość w zalezności od panujących na zewnątrz temperatur jest zmienna...

Jeżeli ktoś pokonuje codziennie stałe dystanse np 15 - 20 km ...to problem jest mniejszej wagi, ale tak jak np. ostatnio moja żona: 5 km do pracy w jedną stronę to ...zdarza się, że na czystym LPG przejedzie mniej niż na PB celem rozgrzania silnika (latem jest już trochę lepiej).

W związku z tym; z czystej ciekawości; zastanawiam się nad możliwością zainstalowania ...jakiegoś dodatkowego licznika przebiegu który działałby po przełączeniu się zasilania na LPG.

Teraz większość samochodów; liczniki przebiegu ma bez linki: elektryczne/elektroniczne, więc sprawa wydaje się być łatwiejsza do ogarnięcia niż przy lince….
Jednak nie bardzo wiem jak od strony technicznej podejść do tematu. Orientuje się ktoś w jaki sposób mógłbym „ogarnąć temat” ?

Taksówkarze mają „podwójne” liczniki …i to ścisłego zarachowania bo fiskalne, ale nie zagłębiałem się w szczegóły jak to działa, jak to mają podłączone...

Zatem za wszelkie uwagi w temacie będę wdzięczny.

Są dwa wyjścia.
1. Obniżyć temp. załączania lpg (tak mam teraz w Lagunie)
2. Ominąć czujnik temperatury i przełączanie na lpg uzależnić od prędkości obrotowej (w Espero tak miałem bodaj przy 1800)

W przeciwnym wypadku jazda na LPG jest nieopłacalna.
W espero lpg miałem niemal natychmiast, w Lagunie już po przejechaniu 0,5-1 km (lato-zima)


-----------------
Pozdrawiam
Paweł

________________________________
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy

Cytat:

2014-01-08 13:12:11, kisztan pisze: Są dwa wyjścia. 1. Obniżyć temp. załączania lpg (tak mam teraz w Lagunie) 2. Ominąć czujnik temperatury i przełączanie na lpg uzależnić od prędkości obrotowej (w Espero tak miałem bodaj przy 1800) W przeciwnym wypadku jazda na LPG jest nieopłacalna. W espero lpg miałem niemal natychmiast, w Lagunie już po przejechaniu 0,5-1 km (lato-zima)

Paweł ..z Mańkiem się widziałeś czy so ???

nawigator o kozie a Ty o wozie ...niby temat pokrewny ale chyba nie o to Kolega pytał ...

abo sie mylem ?

-----------------
Uwaga!
Przyczyną my new avatarka jes Kolega Ikarus260 ...

No fakt, nie dokładnie o to pytał kolega nawigator.
Jednak nie znam rozwiązania o które pytał. Takich liczników chyba nie ma, no chyba, że będzie to licznik elektroniczny i sygnał będzie po przekaźniku, ale w Espero jest linka.

Podałem rozwiązania które może zastosować by oszczędzić paliwo.

-----------------
Pozdrawiam
Paweł

________________________________
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy

O ile się nie mylę to espero oprócz wyjścia na linkę ma też wyjście na elektroniczny licznik. Można by spróbować podłączyć pod to licznik rowerowy, w którym można edytować obwód kola. wówczas można idealnie dostroić go do auta. jak już się to ogarnie, można przerwać jedną żyłę od czujnika i zamontować przekaźnik, który będzie zamykał obwód po przełączeniu na LPG

Witam !

Dzięki w ogóle za jakieś zainteresowanie...

W necie znalazłem takie jak >>TO<< rozwiązanie.

Fajna sprawa, zresztą podobnych jak to rozwiązań typu taki uniwersalny komputer pokładowy jest więcej tylko ...cena zaporowa. Tzn cena może jest adekwatna do urządzenia tylko mi się nie opłaca montować "takiego" sprzetu do mojego (żony) lanosa.


Myślę, że znalazłem optymalne (druciarskie) rozwiązanie... Licznik rowerowy taki za 30 zł z czujnikiem przy szprychach...

Czujnik spróbuję przymocować do bębna (felgi) i „odbiornik” też do czegoś …żeby chciało współpracować. System nie musi być wieczny, wystarczy, że będzie działał 2 – 3 miesiące żebym miał rozpoznanie odnośnie rzeczywistego spalania.

Kisztan; na obniżonej do 28 stC (następnie do 30 stC) temp. przełączania, żona jeździła czas jakiś. Ja zresztą też. Efekt był taki, że po przełączeniu - zanim silnik nie osiągnął ok. 40 stC przy niskich obrotach i próbie przyspieszania…..szarpał jak pojebany. Jazda była max. wq…. i momentami wręcz niebezpieczna. A nie mieliśmy jeszcze mrozów rzędu -20. Skończyło się na przeskoczeniu paska rozrządu. !! Od tego czasu powróciłem do 40 stC tyle, że teraz na tych żony przebiegach… połowę trasy, do rozgrzania jedzie na PB
Instalacja BRC Sequent 24.1






[ wiadomość edytowana przez: nawigator5 dnia 2014-01-10 21:28:05 ]

Zapomniałem jeszcze dopisać wcześniej.....

Co do opłacalności lub nie jazdy na LPG przy małych przebiegach to ja bym dyskutował....
Uważam; (ale jest to wyłącznie moja opinia) że nie istnieje coś takiego jak "nieopłacalność instalacji". Jazda na gzaie zawsze jest opłacalna, istnieje tylko dłuższy czas zwrotu poniesionych kosztów na montaż instalacji.

Każdy przejechany kilometr na LPG jest (średnio) 50% tańczy niż ten sam kilometr przelechany na PB. Jest tylko kwestia czasu zwrotu poniesionych kosztów.

Ja w lato mialem przełączanie przy 15oC ale jak sie zaczelo robic chłodniej to ustawiłem chyba na 25-30 bo mi reduktor z zimna sie rozszczelniał i jebało gazem pewnie musze go teraz troszke dokrecić, ale dopuki na desce nie bedzie 70oC to mocno deptac niemoge.
Co do wyliczeń to patrz na licznik kiedy przełacza sie z zimnego silnika. Jak miałem ustawione na 15oC to przełaczał mi sie jeszcze na parkingu czyli w granicach 300m (latem i przy obecnej zimie), teraz mam wspomniane ok 25oC i przełacza mi sie po max 700-800m jak jest na zewnątrz 5oC i po 1, 5km jak były poranne przymrozki ok -3 -4. Odległos ta nie wzrasta drastycznie jak są mrozy po -10-20 bo na PB jde max 2 km. W moim przypadku odliczam10% z licznika na bak. W ciagu miesiąca sam sobie mozesz wszystko przeanalizowac.

-----------------

Ja mam najtańszą sekwencję stag 4 ponad 6500 km i już prawie zwróciła mi się (miesięcznie robię ponad 1000 Km m-c). Ustawioną mam tak, ze musi osiągnąć 25 stopni i przekroczyć 1600 obr/min. Zawsze odpala na PB i jak sie nagrzeje przechodzi na LPG. Nie wiem jak się zachowa przy dużych mrozach, ale jak zawsze byłem do niej sceptyczny tak teraz innego auta przy tych cenach paliwa nie chcę... a koszt zwróci się zawsze tylko kwestia czasu... chyba, że ma się, szanse kupić auto już założona najlepiej śwież instalacją to zwróci się jeszcze szybciej.

-----------------
Pozdrawiam
Karol
Jest
Viper 126p FL 650E 1991 biały 68kkm
Renault Megane I 1,6 16v LPG Kombi 2001 45 000km

Było
Espero 1.5 16V 1997/98 wiśniowy ~~130kkm
Fiat Punto II 1,2 16V 59kw 2002 rocznik złoty metalik 62 kkm
http://maluch-poznan.com