Malowanie i Lakierowanie Blotnika - prosze o porady !!

szczotka druciana albo kolko na wiertarke ... pozniej jakis podklad pozniej lakier .. tak zorbilem ja - co do tego jaki podklad to idz do sklpu z lakierami mi tam doradzili.. a lakier to pod kolor dobrany

-----------------
#1894
1,8 16V (115KM) lpg
Ford+Zender+Morette+Weitec = moj Escort :-)

Henry Ford : " Gdy widzę przejeżdzającą ośmiocylindrowa Alfę, ściągam z głowy kapelusz."

Ok dzieki to jednak poczekam az cos wyjdzie jeszcze
Zrobie to sam tylko prosze napiszcie jakiego zestawu naprawczego uzyc(szpachla,podklad,farba ,lakier itp)
I co w kolejnosci taka instrukcja naprawcza

Dzieki

jeśli to tylko to w całym aucie, to ja bym zrobił jak pisze koniu. Za kilka sezonów, wyjdzie jeszcze w innym miejscu, wtedy dasz do lakiernika i załatwi sprawę całościowo. Normalnie musiałbyś malować cały błotnik, zwłaszcza, że to metalik. Koszt to 150pln+farba+błotnik+spawanie...

powiem Ci jak ja zrobilem.. wygladalo podobnie .. przy okazji zabezpieczania spodu.. koleczko wyczyscilem na to antykorozyjna jakis podklad czy cos tam w spray'y ze sklepu z lakierami samochodowymi a na to leciutko pedzelkiem zielona farba.. rantu ogolnie u mnie nie widac.. w tym roku elegancko jest

za to rant na progu taki u dolu ta akcja malo pomogla i lakier odpadl wiec w tym roku znow go wyczysce i brunox pare warstw pozniej akier


-----------------
#1894
1,8 16V (115KM) lpg
Ford+Zender+Morette+Weitec = moj Escort :-)

Henry Ford : " Gdy widzę przejeżdzającą ośmiocylindrowa Alfę, ściągam z głowy kapelusz."

Sprawa sie przedstawia jak na fotce
Chce to naprawidz tylko pytam dosiadczonych w tym temacie jak to zrobic. Oddac do lakiernika ( szpachla itp, wymienic caly blotnik (malowanie lakierowanie itp, czy we wlasnym zakresie??