2008-11-21 19:55:52
Wszyscy wiemy jak śmiga sie po Wrocławiu... tymbardziej w piątek. Dziś doszedł jeszcze śnieg, tak sie żalili na radiu, choć ja związku nie widzę, zasp przecież nie było.
Ale do czego zmierzam...
Dziś wykręciłem mój rekordowy czas na serpentynie w Galerii Doinikańskiej. Wystartowałem z parkingu z drugiego poziomu. Droda na sam dół zajęla mi ............. 55 minut
I nie było mowy o żadnej jezdzie na skróty
Wrocław...
Ps. Miedzy piątkami nie ma przecinka, naprawdę chodzi o 55 minut !