[MKVII] Brak świateł pozycyjnych.

Cytat:

2010-07-10 20:18:46, KissEK pisze: Jednak się wyjaśniło, mały przewód nie łączył, Dziękuje bardzo wszystkim którzy co kolwiek raczyli napisać, Dzięki wielkie jeszcze raz, Pozdrawiam Tomek.

Witam
U mnie wczoraj to samo brak świateł pozycyjnych zarówno z przodu jak i z tyłu, brak "piszczyka" gdy otwarte drzwi i włączone światła.
Może jakieś propozycje. Od piszczyka jest przekaźnik czy to tylko on czy dlatego że niema świateł to nie piszczy, ale nie piszczy też na mijania.
Co to znaczy - "mały przewód nie łączył" - który, gdzie??

Naprawione. Psiknięcie WD-40 w kapselek załatwiło sprawę

[ wiadomość edytowana przez: kryzby dnia 2010-07-16 09:59:38 ]

Jednak się wyjaśniło, mały przewód nie łączył,
Dziękuje bardzo wszystkim którzy co kolwiek raczyli napisać, Dzięki wielkie jeszcze raz,
Pozdrawiam Tomek.

Kolego nie wiem jak u ciebie ale w MKV jest za to przekaźnik odpowiedzialny. Nie masz wtedy pozycyjnych z przodu, świateł tylnich ani podświetlenia deski. Bodajże to jeden z tych przekaźników co w opisie są określane jako (światła do jazdy dziennej dla krajów skandynawskich), tylko w ich miejsce jest zwykły przekaźnik.

[ wiadomość edytowana przez: Ostry87 dnia 2010-07-10 19:18:01 ]

a jeszcze mnie taka myśl naszła, czy jest może jakiś przekaźnik który odpowiada tylko za pozycyjnę? Bo z tych opisów w książce to ja nie bardzo wiem, ten problem pewnie idzie zrobić samemu, i się staram jakoś ruszyć z tym, bo zapłacić elektrykowi na przykład za głupi przekaźnik albo jakieś kabelki to mi się nie widzi, to dopiero ostateczność

odegnij blaszki albo jak masz zdjęty ten kapselek to zewrzyj kabelki od pozycji i zobacz czy bangla... rozbierałem juz nie raz i działa

ohh poddam się i pojade do elektryk chyba, bo nie dzialaja mi tylko pozycyjne dalej ;/ masakra, no nie wiem co się dzieje już ;/

Pietrq_TSZ szkoda że twojego sposobu nie sprawdziłem przed rozebraniem zespolonego, hehe Najpierw go rozebrałem, potem złożyłem wszystko, i sprawdziłem pod kapselkiem, i okazało się że światła działaja elegancji tylko wycieraczki nie chodzą, chodzą tylko na najszybszym biegu heh Narobiłem sobie problemów, teraz jestem w momencie ponownego lutowania kabelków w zespolonym Ciekawe czy zadziała

Ale może w obu zespolonych były zaśniedziałe styki ... miałem takie coś, trzeba ściągnąć "kapselek" na manetce po lewej stronie, tylko delikatnie, trzeba uważać żeby sprężynki nie wyskoczyły. Pilniczkiem do paznokci przypiłować styki i powinno hulać. Gorzej jak padło coś w skrzynce. Ale myślę że warto spróbować

Ja bym raczej przyczyny szukał w skrzynce bezpieczników skoro zespolony ok

A jednak nie zespolony Byłem na szrocie i też ze szrotu nie działał, podjechałem do kolegi który też ma escorta zamieniłem i nie działa, chyba będę musiał szukać w przewodach, lub ma ktoś jakieś ciekawsze pomysły? ;p