2010-07-10 19:39:24
Niestety nie moge zlokalizowac usterki :/ straszne problemy po tym swapie.
Silnik od strony rozrzadu jest zalapany seryjne miejsce i na seryjnej lapie/poducha od CVH po malych przerobkach. Skynia biegów jest od mk5 1.8 RDA i seryjnie miala te cienkie poloski, ta duza z odwaznikiem czy jak to nazwac. ja wywalilem te pol osie, wsadzilem swoje od mk4 te grubsze rurki. Skrzynia jest tez seryjnie na dwoch poduchach, ale opuszcona tak aby silnik byl rowno. Pod sanki, a raczej w mk4 to jest belka od skrzynia,podlozylem "dystans" ok 5cm.
Strasznie rzuca calym przodem, wibracje to malo powiedziane, strasznie bije. I w ogole po dodaniu gazu, nawet lekko, przod mi podnosi i kola jakby jakby strasznie sie robily zbierzne i piszcza kola, razem z tym pukaniem. Jak jade bez gazu jest lepiej. ale jakas mala dziura i auto sciga, plywa conajmniej jakbym mialem niewiadomo jakie luzy w zawieszeniu, a nie ma.
Jak skrecam na maxa kola to robi mi sie jak w mercedesie prawie... znaczy sie kat skretu taki sam czyli prawie wcale, ale kola zmienia kat jak ruszam ;| CUDA na Kiju
A i jeszcze sprzeglo kompletne nowe LUKa od diesla, pol oski tez mam od diesla mk4 ale to chyba nie ma roznicy.
I mam dziwne wrazenie jakby lewa polos(od kirwocy) miala tylko z pol centymetra nawet nie luzu miedzy dwoma przeglubami. Jak wypene ze sworznia to wiadomo luzu jest tyle ile powino byc.
Na tej skrzynie jezdzilem jak jeszcze byla w mk5 dawcy co swapowalem 1.8 i byla malina. 3 lata przelezala prawdopodobnie bez oleju w garazu i teraz ja wrzucilem pod RSa i sa straszne jaja jak wyzej pisalem
Ogolnie po swapie przod mi pieje.
Z ojciem doszlismy do wniosku ze skrzynia musi wrocic wyzej, co za tym idzie silnik tez, wtedy kola troche sie obniza. Ale czy reszta usterek jest tym spowodowane??
Dzisiaj wymianilem oby dwa przegluby wewnetrzne, zero reakcji.jak walilo tak sami wali
( pomocy
Robilem juz jednego tego swapa pod 1.8 tylko ze byla stara skrzynia i normlanie malina byla, a tu z 2 litrowka jaja jak berety. ale musialem wywalic tamta skrzynie. Cicha byla i przelozenia tez okej, ale szarpala i strasznie sie pocila prawie kapalo. po 300tyskm i moim stylu jazdy, miala prawo
[ wiadomość edytowana przez: ZieleTDH dnia 2010-07-10 19:58:15 ]
[ wiadomość edytowana przez: ZieleTDH dnia 2010-07-10 20:08:18 ][ wiadomość edytowana przez: ZieleTDH dnia 2010-07-10 20:10:38 ]