Forum dyskusyjne ...
forum dyskusyjnedołącz do klubulista klubowiczównasze samochody

   rejestracja | zaloguj się   pomoc

[coosi] Zgryźlak idzie pod nóż!

 Moderowane przez: Karolyna, Kleszczak, kylo32, michno45, zsmarti
 MotoNews.pl » Ford Escort FanKlub

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »

  
 Sortuj wg daty: 
rosnąco malejąco
 >> wątek wyświetlony od najnowszych wypowiedzi <<
 Autor 
 2010-07-11 21:55:24

Cytat:
2010-07-06 15:04:36, coosi pisze:
Powie ktoś że nie warto, szkoda kasy itp. ale ja lubię tego drania, ... Trzymcie kciuki.



Wielki szacunek za to podejście
Będę trzymał

-----------------
2024-01-19 11:22
  
 
 2010-07-11 17:25:30

Cytat:
2010-07-11 17:09:43, coosi pisze:
Złożyłem w końcu zaciski rs-owe. Wypiaszczone, pomalowane,założone nowe gumki i odpowietrzniki. Ad. pkt. 10 z innych nieprzewidzianych, strzelił właśnie cylinderek w tylnym kole i ducha wyzionął zespolony. Na szczęście był juz przygotowany jego następca i po 15 minutach w upale, światła na swoim miejscu.Teraz trzeba się odzwyczaić od wyłączania kierunków



mam to samo. zmieniony zespolony i musze isc na odwyk , ale mysle, ze szybko sie przyzwyczaje tak jak szybko przywyklem, ze nie odbijaly

powodzenia w reanimacji

-----------------
FEFK #2497

Był Escort MKV 1.4, 91' 2004-2011
Jest RS2000 MKV 91' 2008-
2024-12-29 16:54
  
 
 2010-07-11 17:09:43

Złożyłem w końcu zaciski rs-owe. Wypiaszczone, pomalowane,założone nowe gumki i odpowietrzniki.

Ad. pkt. 10 z innych nieprzewidzianych, strzelił właśnie cylinderek w tylnym kole i ducha wyzionął zespolony. Na szczęście był juz przygotowany jego następca i po 15 minutach w upale, światła na swoim miejscu.Teraz trzeba się odzwyczaić od wyłączania kierunków

-----------------
#1294
2012-05-05 17:30
  
 
 2010-07-06 15:38:05

Powodzenia zycze

-----------------
Escort MVII GT 1,8
E92, E90, D40, ML, FMX 650
2023-01-29 01:17
  
 
 2010-07-06 15:04:36

Miałem dylemat niemały czy dokonywać reanimacji mojej paskudy, czy skusić się na ofertę żeźnika i oddać gada na żyletki.
Poprzednia zima poczyniła spore spustoszenia w blacharce choć głównie powierzchowne, no może poza nadkolem, drzwiami, klapą i jedną podłużnicą gdzie straty są dość poważne. Ponieważ byłem już wcześniej zaopatrzony w okazyjnie kupione cześci, mam znajomego, dobrego blacharzo-mechanika i cześć napraw wykonam sam, postanowiłem jeszcze raz dać mu szansę.Zakres prac bedzie następujący:
1. wymiana maski, błotnika, reperaturki, zderzaka przedniego, drzwi pasażera (nie chce mi się klepać)
2.spawanie podłużnicy (może dwóch)
3.malowanie całości (skąd niby mam wziać na to kasę?!)
4.zabezpieczenie podwozia
5.wymiana przegubu
6.zaciski i tarcze RS
7.felasie RS
8.lota zendera na dupcie (ha ze "stopem" za 60 zeta kupiłem!)
9.wymiana pompy wspomagania (chyba)
10.inne nieprzewidziane
Powie ktoś że nie warto, szkoda kasy itp. ale ja lubię tego drania, nigdy mnie nie zawiódł,w największe mrozy odpala na dotyk, oleju nie pali, 190 wyciąga i kupę kilometrów zrobiliśmy po Polsce tylko już dawno przestał wyglądać. Szaleństw wielkich nie będzie, może Recaro, jak się uda za dobrą cenę dostać, boczki bagażnika obszyję, aluminiowa gała i ręczny z Pumy, ciemne szybki, polerowane relingi.Jutro wrzucę fotki żeby można było zobaczyć jak NIE powinien wygladać Esior.Trzymcie kciuki.



-----------------
#1294
2012-05-05 17:30
  
 
 
 MotoNews.pl » Ford Escort FanKlub

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »
 

Regulamin i warunki korzystania z forum | Polityka prywatnoœci

Forum motoryzacyjne udostępnia portal MotoNews.pl. Wszelkie pytania związane z funkcjonowaniem forum prosimy kierować tutaj.


WERSJA RESPONSYWNA FORUM