2011-10-03 18:33:49
Jak w temacie. Autko chodziło OK do dnia w którym grzebałem przy pompie paliwowej (chciałem zreanimować wskaźnik paliwa - bez rezultatu). Wsadziłem pompę do zbiornika, poskładałem wszystko do kupy i odpaliłem, autko normalnie chodziło, zrobiłem jakieś 7km po czym go zgasiłem. Po 15 min. chciałem odpalić i odjechać - niestety już nie zapalił, pomimo tego że rozrusznik kręcił. To wszystko działo się w sobotę.
Wczoraj tj. w niedzielę odpalałem go na kable... silnik wcale nie gadał :/
Dzisiaj podmieniłem aku (bo tamten już padł), silnik gada, ale gaśnie :/
Chciałbym zaznaczyć że pompę normalnie słychać, także pracuje.
Nie wiem kompletnie za co się zabrać i gdzie szukać przyczyny.
Świece sprawdziłem, iskra jest. Jak go odpalę i dodam gazu to od razu gaśnie (na filmiku drugie podejście).
Tutaj filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=H0cooAspcZ8[ wiadomość edytowana przez: czyczu dnia 2011-10-03 18:40:02 ]