Sprzęgło - HELP

Witam.
Wczoraj wieczorkiem odpalam auto i włączam wsteczny a tu jak nie zgrzytnie i biegu nie wrzuciłem
Wygląda że to że nie wysprzęgla.
Jes to o tyle dziwne, że 10 min wcześniej jeździłem autem i sprzęgło pracowało idealnie i bez jakichkolwiek stuków.
Na wyłączonym silniku biegi wchodzą więc skrzynia dobra.
Pedał sprzęgła pracuje bez wyczuwalnego oporu. Sprawdzałem siłownik i wysuwa się trzpień chociaż nie wiem czy całkowicie.
Poziom płynu w zbiorniczku jest ok. i nie było widać aby gdzieś ciekło /ale po ciemku niewiele było widać/.
Co to może być . Czy urwała się jakaś łapa, czy może docisk się rozleciał
Ile może kosztować naprawa?

Raz zgrzytnęło, czy w ogóle nie możesz wsteka zapodać ?


-----------------
Da Bass

Nie można żadnego biegu włożyć.
Wygląda że sprzęgło nie rozłącza skrzyni i synchronizatory nie dopuszczają do włożenia biegu

no więc albo padł docisk albo pekła tzw. łapa sprzęgła - kawał metalu wchodzący do skrzyni.......
ew. moze rozpadł się wybierak ale to by się wczesniej objawiało brzęczeniem i trudnościami we wrzuceniu 3 i 5 biegu, a może wysprzęglik - weź Esperala na hol i do mechanika.....

-----------------

Cytat:

ew. moze rozpadł się wybierak ale to by się wczesniej objawiało brzęczeniem i trudnościami we wrzuceniu 3 i 5 biegu,

wybierak brzęczał ale przy wyłączączonym silniku nadal wchodzą biegi, więc chyba nie on jest sprawcą.
Pooglądam dzisiaj jeszcze wysprzęglik i spróbuję włączyć sprzęgło ręcznie. Jeżeli to nie pomoże to chyba coś w środku obudowy.
Czy trzeba wyciągnać skrzynie aby dostać się do łapy która odsuwa tarczę sprzęgł., lub do docisku?

Witam.
No i mam już gotowe autko
Okazało się że ukręciła się łapa włączająca sprzęgło. Niestety nie obyło się bez wyciągania skrzyni, więc przy okazji wymienione zostało sprzęgło bo było już kiepskie- mechanio stwierdził, że wytrzyma jeszcze ok. 10-15kkm i moze warto wymienić je od razu i nie płacić za jakiś za ponowną rozbiórkę.
Tak więc wymienione zostały następujące elementy:
- tarcza
- docisk
- łożysko
- łapa
- sworzeń na wachaczu-wyszło przy rozbieraniu że jest wyrobiony
Całkowity koszt to 630 zł.
Z tego:
* sprzęgło kompletne - 380 zł.
* łapa - 45zł.
* sworzeń - 25zl./rzemieślnik-bo akaurat tylko taki był na sklepie/
* robocizna 180zł.
Mam nadzieję że nie przepłaciłem
A sprzęglo chodzi teraz cudnie-pedal pracuje leciutko,jakby nie był z niczym połączony

Wyciągnąłem coś z archiwum klubowego

Mianowicie problem taki.
Jadę, jadę, jadę
Nagle pedał miękko w podłogę i biegów nie ma.
Awaryjne i stoję na Wale Miedzyszyńskim.
Płyn w zbiorniczku jest.
Pod pompowałem trochę pedałem i biegi były.
Co chwilę jednak ich nie miałem. Do domu się do człapałem jakoś.
Oglądający to mechanik na szybko stwierdził, że to pompa sprzęgła.
Mechanik telefonicznie oznajmił, że to może być też i wysprzęglik.
Łapę raczej wykreślam z podejrzanych elementów.
Wysprzęglik nowy roczny. Pompa ma już swoje lata chyba 14

-----------------

Cytat:

2011-06-04 14:47:51, Ikarus260 pisze: Nagle pedał miękko w podłogę i biegów nie ma..... Wysprzęglik nowy roczny. Pompa ma już swoje lata chyba 14

I co z tego że roczny.Miałem podobnie. Wysprzęglik padł po roku, a dokładniej rok po wymianie płynu hamulcowego. I gówno tak się spieprzyło że nie było wycieków a się zapowietrzał.Ewidentny objaw pompy.
I tak sobie jechałem lajtowo na 4 biegu, na urlop z dziećmi,z rowerami na dachu itp, bo spieprzyło się pod Mińskiem Mazowieckim.

-----------------
PRECZ Z BUSPASEM NA TRASIE ŁAZIENKOWSKIEJ!!!

Ograniczenie prędkości do 50 w terenie zabudowanym,jest wielkością sugerowaną, wyrażoną w milach angielskich

Zawiozłem dziś Espero do Mechanika.
Zostawiłem mu pod bramą
Jutro weźmie i miejmy nadzieje, że szybko zrobi.
Dziś bujałem się Passatem rocznik coś przed 95 Ale za to jeżdżącym

-----------------

Zastanawiam się co to może być u mnie.
Nie potrzebnie wymieniłem wysprzęglik.
Nie wysprzęglał mi czasami.
Wymieniłem płyn i jest poprawa.
Jednakże w korkach jak często trzeba wciskać pedał sprzęgła samochód jakby się męczy i zaczynają ciężko wchodzić biegi szczególnie 1 i 2 ( w korku cięko wrzucić wyższy ), czy może to być bardziej wina wybieraka, czyli mechanizmu zmiany biegów (tak przynajmniej w sklepie to nazywają ), czy bardziej docisku ???
Nie chcę wymieniać połowy samochodu, a mimo wszystko szkoda mi sprzedawać Esperaczka i chcę Go mieć dalej.
Zastanawia mnie też jak duży luz może być na wybieraku... Na moim mimo wszystko jakiś tam jest. Był wymieniany rok temu ale kupiony był w Kimoto na Łopuszańskiej w Warszawie To powinno pomóc
Dodam jeszcze, że moje sprzęgło działa czasem jak w samochodach z epoki. Zmieniam bieg to wciskam sprzęgło, zrzucam bieg, puszczam pedał i znowu go wciskam i wrzucam kolejny Ale to czasem właśnie w korkach najczęściej.


[ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2011-06-23 15:34:47 ]

Cytat:

2011-06-23 15:19:31, Ikarus260 pisze: "..Zastanawiam się co to może być u mnie......... Dodam jeszcze, że moje sprzęgło działa czasem jak w samochodach z epoki. Zmieniam bieg to wciskam sprzęgło, zrzucam bieg, puszczam pedał i znowu go wciskam i wrzucam kolejny.."

Nie sam wysprzęglikiem sprzęgło żyje ..docisk może się kończyć..lub tarcza ...lub i to i to

Mechanizm zmiany biegów najczęściej objawia się problemami z wrzucaniem biegów albo parzystych albo nieparzystych...Twój opis problema: 1 i 2..nie bardzo do tego pasuje

Do techniki zmiany biegów w samochodach z epoki.. brakuje Ci jeszcze zastosowania tzwn. "międzygazu" ..może spróbuj ?



-----------------
Uwaga!
Przyczyną my new avatarka jes Kolega Ikarus260 ...

Kolejne dziwne zjawisko u mnie ze sprzęgłem jest takie :

Wciskam sprzęgło i biegi chodzą ciężko.
Ale jak tylko stopę włożę pod pedał sprzęgła i wyciągnę go wyżej i ponownie wcisnę do końca to biegi chodzą delikatnie.
Czy to może być oznaka pompy albo czegoś podobnego ???


-----------------


[ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2011-09-25 22:26:17 ]

Hymmm.

-----------------

Naprawdę nikt nie ma żadnego pomysłu co to może być ???
Już mi w nawyk weszło podnoszenie tego pedału do góry przed naciśnięciem go ponownie.
Może się coś zacina.
Dosłownie podnoszę go jakiś 1 cm.

-----------------

ciągle to samo ...pompa, siłownik , ,zapowietrzenie układu (a może stary płyn ??) ...tu bym szukał przyczyny tego dziwactwa ..

albo i całe sprzęgło jest be...

-----------------
Uwaga!
Przyczyną my new avatarka jes Kolega Ikarus260 ...

Odpowietrzone i siłownik nowy. Zostaje pompa. Płyn też nowy.

-----------------

Mam do ogarnięcia Luka za 290 zł.

Czy ktoś ma jakieś pomysły co do sprzęgieł z Allegro ??? Jakieś linki, propozycję ???

Może będzie tańsze i nie gorsze...

Jakieś sprawdzone poproszę.

-----------------

Cytat:

2011-10-04 20:48:52, Ikarus260 pisze: Mam do ogarnięcia Luka za 290 zł. Czy ktoś ma jakieś pomysły co do sprzęgieł z Allegro ??? Jakieś linki, propozycję ??? Może będzie tańsze i nie gorsze... Jakieś sprawdzone poproszę.

ogarniaj ...

cena jest już tak śmieszna (jak za kpl., sprawdzone sprzęgło) , że rozgarnianie ogarniętego ..jest bezsensowne ..tym bardziej że możesz sobie tym nagrabić (rozgrabić ?) ..


-----------------
Uwaga!
Przyczyną my new avatarka jes Kolega Ikarus260 ...

Tak Bogdan wiem ale nie wim, czy warto tyle inwestować w RdzewoBUS

-----------------

Cytat:

2011-10-05 20:34:01, Ikarus260 pisze: Tak Bogdan wiem ale nie wim, czy warto tyle inwestować w RdzewoBUS

dobra..to kup chińskie sprzęgło za 150zł ..zapłać za robotę kolejne 150...po czym zamów za miesiąc (bo tyle pewnie wytrzyma) ..kolejne za 150 ..i oczywiście za 150 daj wymienić ...

Jak miałeś matematykę w szkole ..to teraz wykonaj prosty rachunek i podsumowanie. I uwaga! ...to rachunek tylko za 2 miesiące

-----------------
Uwaga!
Przyczyną my new avatarka jes Kolega Ikarus260 ...