[MKVII]łożysko kolumny Mc Phersona

Cytat:

2012-06-16 17:53:53, Kleszczak pisze: Na amortyzatorze, nad nim masz łożysko. Otwierasz maskę, patrzysz gdzie jest przykręcony amortyzator i tam właśnie pod karoserią masz łożysko. Dostęp od niego po zdjęciu amortyzatora z sprężyną. Jeżeli faktycznie słychać to podczas jazdy to może być ono winą. [ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2012-06-16 17:55:20 ]

Dzięki!
W takim razie przed wymianą łożyska warto sprawdzić sprawność amorków i dodatkowo ocenić stan sprężyn ...?
Taki demontaż i montaż to pewnie duuuże wyzwanie?

Na amortyzatorze, nad nim masz łożysko.
Otwierasz maskę, patrzysz gdzie jest przykręcony amortyzator i tam właśnie pod karoserią masz łożysko.
Dostęp od niego po zdjęciu amortyzatora z sprężyną.
Jeżeli faktycznie słychać to podczas jazdy to może być ono winą.


-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach

[ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2012-06-16 17:55:20 ]

Witam,
podróżując moim esc(z)ortem zauważyłem pewną nieprawidłowość:
gdy wchodzę w łuk/ zakręt przy większej prędkości (oczywiście pisząc większej mam na myśli rozważną) słychać tarcie metal o metal, zgrzyt niezły. W pierwszej kolejności myślałem że może jest to problem z układem kierowniczym np. przekładnia mechaniczna (escort 1.3 benzyna bez wspomagania). Z kolei jeden ze znajomych wspominał coś o łożysku na kolumnie McPhersona. No ale że mechanik ze mnie kiepski to powiem szczerze, że nie mam pojęcia, jak radzicie od czego zacząc diagnostykę dosyć nietypowej usterki. Swoją drogą boję się, że pewnego pięknego dnia mogę stracić kontrolę nad kierownicą i wypadnę np. z łuku :/ i wtedy straty będą obszerniejsze, ogromna prośba o wsparcie i pomoc DZIĘKI!

[ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2012-06-16 17:54:24 ]