2009-04-16 09:02:40
Problem rozwiązałem z kolegą Jeżem... niemniej jednak po zakupieniu nowego półksiężyca [stary był pęknięty], i zakupieniu 2 sprężyn [jedna gruba i tęga - niby do pedału sprzęgła i druga malutka taka którą nakłada się NIBY na półksiężyc tak że ośka przechodzi przez półksiężyc z nią zamontowaną] okazało się, że:
1. sprężyna niby do pedału jest za długa - z niej zrezygnowaliśmy.
2. sprężynka na półksiężyc nie pozwala wcisnąć ośki [taka ciasna
].
Zastanowiło nas to, że podczas rozbierania po raz pierwszy pedału sprzęgła NIE BYŁO żadnej z ów sprężyn. Po wielu męczarniach postanowiliśmy zamontować sam półksiężyc... i ... działa.
Niemniej jednak wysnuwam takie pytanie: czy to będzie miało wpływ na użytkowanie i zużywanie się półksiężyca? w ogóle po cholerę te sprężynki, których de facto nie użyłem?
Pozdrawiam forumowiczów.
-----------------
In The Glare Of Burning Churches!