Kąty pochylenia przednich kół

Robilem Camber plejtsy u silver project, nie mieli ich w ofercie, zlozylem zamowienie wyslalem caly amor z poduszka na czasie mi nie zalezalo wiec troche to trwalo, ale zrobili, robota profesjonalna dostalem rabat z uwagi na czas oczekiwania, no i co najwazniejsze przyczynilem sie do poszerzenia oferty ich firmy bo do tej pory nie mieli ich w ofercie do escorta a jesli chodzi o to czy działają to nadal niewiem bo ich nie zalozylem (długa historia) ale jak mnie cos podkusi to moze ktoregos weekendu zarzuce do dupowoza to sie podziele wrazeniami, bynajmniej wygladaja solidnie

a tak przy okazji ciagle zastanawiam sie jak konstrukcja escorta sobie poradzi z duza gleba i camberami na przodzie...

[ wiadomość edytowana przez: BaroSZ dnia 2016-07-04 20:23:05 ]

-----------------
Escort MVII GT 1,8
E92, E90, D40, ML, FMX 650

Takie

-----------------

takie koła wystają z 2-3 cm - nie wyobrażam sobie jaki kąt by musiało to mieć by się schowało

-----------------
Escort MVII GT 1,8
E92, E90, D40, ML, FMX 650

Furka w najbliższym czasie będzie juz tylko samochodem do zabawy w weekendy wiec dlatego chce upchać jakąś te 9j z przodu bez zbytniego ingerowania w budę. dzięki za rady chlopaki

Przecież jakby miało jeździć to do takiej dyskusji jak ta by nawet nie doszło. Ktoś chce sobie okaleczyć możliwości jezdne własnego auto to jego sprawa, ale niech przynajmniej robota będzie wykonana solidnie. Ja się staram być tolerancyjny, bo takie auta fajnie potem wyglądają na filmikach, ale żeby powstały to ktoś musi poświęcić na to własne auto.

Wiadomo, że po zmniejszeniu camberu auto będzie się co raz gorzej prowadzić w jeździe autostradowej, bo nie będzie już tak dobrze samo z siebie trzymało kierunku na wprost.

-----------------

Jeszcze zadałbym sobie pytanie : to auto ma mieć ładne koło czy jeździć ?? Bo to o czym tu piszecie w parze raczej nie pójdzie.

-----------------
Escort MVII GT 1,8
E92, E90, D40, ML, FMX 650

Bardzo sprytny patent. Prosty i łatwy do wykonania o ile potrafisz sobie to wykreślić tak, żeby te nowe otwory wyszły tam gdzie trzeba i symetrycznie stronami. Przed wywierceniem oczywiście obowiązkowo punktakiem zaznaczyć, żeby to prosto wyszło. Niestety nie pomierzę Ci różnicy rozstawu, bo moje E36 ma popsuty zamek maski i nie chcę z tym walczyć. Poza tym dwoma autami na raz do garażu nie pojadę, a akurat mam tam suwmiarkę.

-----------------

Po rozmowie z kilkoma kolegami doszliśmy do wniosku ze można by było zmodzić Camber plate'y z e36 i zrobić nowy nawiert w kielichach. Co myślicie o takim rozwiązaniu?

Zacznij od camber plate'ów, bo to jeszcze nie jest taka bardzo skomplikowana sprawa. Zwłaszcza, że chyba więcej da Ci wpuszczenie do wewnątrz góry niż wypuszczenie dołu.
Potem to bym na twoim miejscu rzeźbił raczej błotniki u blacharza niż cudował z wahaczami. Jak nie chcesz żeby był rant wywinięty to zawsze jest opcja wypchnięcia całego błotnika szerzej i zrobienia poszerzeń na górze, przy masce, tak że na pierwszy rzut oka bryła będzie seryjna. Podobną opcją są też przednie błotniki z Coswortha albo ich odpowiedniki z laminatów. Gorzej z tyłem, bo to trzeba by jakiegoś spawaczo-artystę od stali znaleźć.


-----------------


[ wiadomość edytowana przez: darek4488 dnia 2016-06-10 11:49:07 ]