2016-09-08 00:14:28
Cóż... Jedni wiedzą, inni nie... jestem szczęśliwym(?) posiadaczem pumy.
Jest to moja druga puma. Pierwszą nie było co się chwalić, ale jej następczyni różni się od poprzedniczki jedynie VINem i stanem ogólnym.
Czemu Puma? Bardzo podobała się żonie od dawna. Podczas przeglądania swoim "wprawnym okiem" Pumiaczy na allegroszach dla kolegi z pracy, zza pleców padło pytanie: Kupujemy pumę?? Pomimo odpowiedzi przeczącej temat był drążony dalej. "A może kupimy Pumę? No niedrogie są. To kupimy pumę? Kupmy pumę, są takie ładne... Kupimy pumę?" Więc chyba rozumiecie
Tak więc niejako "rykoszetem" stałem się posiadaczem (i kierowcą) Pumy.
Pierwsza była tania ale jej stan pozostawiał więcej do życzenia niż początkowo myślałem (Tomex dzięki
) no i odeszła w siną dal (do Ciechanowa).
Drugą mam od dwóch tygodni. Jest zauważalnie lepsza pod każdym względem od pierwszej i to chyba tyle różnic
Więc tak:
1998r
1.7 125PS - Zetec S
Klima, podgrzewana przednia szyba, szyby, lustra i fotel kierowcy w prądzie. Vin cały, podłoga też wygląda całkiem ok.
kolor: Panther Black.
seryjne wiatraczki 15" ze zdartymi laćkami
Pierwszy właściciel w pl
Fotki komisowe:
Plany? Poza dopieszczeniem detali w najbliższym czasie żadne. Ponieważ jest to "auto żony" to ona ma zdecydowanie więcej do powiedzenia odn. prac przy tym aucie.
-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..