2009-10-15 16:24:42
Witam, po półtorarocznym użytkowaniu escorta już trzeciego z kolei postanowiłem założyć mu wątek bo chyba nie będzie to koniec a miał być dawno temu.
Szukałem go 3 miesiące aż w końcu się znalazł. Planem był doprowadzenie do serii i utrzymanie w miarę bezrdzawego(niemożliwe).
Długo to nie trwało i po dwóch miesiącach dziewczyna ułamała kawałek zderzaka, od razu poszedł do garażu i jego miejsce zajął zderzak z nieśmiertelnego AVO Remika.
a tak wyglądał po klejeniu i pomalowaniu.
Lamp nie miałem zamiaru zmieniać a tak się prezentował.
Później założyłem dokładki na tył i na przód takie hokeje.
Jednocześnie ess brał udział na najładniejszą dziewczynę dzikiego wschodu
Wcześniej trochę go posadziłem -60mm na przód, tył wyhuśtany już i sam siadł.
Pod koniec lipca escort miał dzwona, na szczęście nic się nie stało osobom jadącym przede mną jak i ich CC. Zderzak kolejny raz przeżył. Wiadomo nieśmiertelne EVO.
Dzień później pojechałem na wakacje innym autem na mazury tam znalazłem RSa i kupiłem go z zamiarem przełożenia lamp, szyby i maski do swojego a reszta na części. Pomyślałem sobie że "jak przejedziesz te 600km to może cię przełoże?"Łożysko huczało, jednego światła z tyłu nie było, czasami rozrusznik się zawieszał i kontrolka ładowania świeciła.
Lampy przełożyłem do swojego i niebieski tak sobie jeździłem go przepalając, raz straż graniczna chciała mnie zatrzymać, innym razem bramę weselną zrobiliśmy.
Po tej bramie
pomyślałem żeby przełożyć silnik, w tamtym pompa zaczęła cieknąć i olej żłopał powolutku.
W wrześniu wysłano mnie na urlop tydzień czasu a żeby coś robić to zacząłem robić, wynająłem halę z podnośnikiem, dano mi do pomocy czterech uczniów i praca szła. Klucze jak i wszelki sprzęt oraz pomoc miałem bezproblemowo, klucze pneumatyczne miodzio.
tak już wyglądał po założeniu i odpaleniu. Jedynie pomalowałem miejsca gdzie odpryski były, po dzwonie pogięło trochę.
Dodatkowo musiałem go zaholować do elektryka bo nie miał prądu, zagorzali fanatycy escorta przez telefon odwodzili mnie ale ja już chciałem jeździć, 150 zł w plecy ale escort jeździ. Okazało się że brakowało masy ale instalacja byłą inna niż w 1.6 a to dlatego że dodatko alarm i abs. Skrzynki bezpieczników są inne, widać to po ścieżkach jak i niektórych gniazd na bezpieczniki i przekaźniki nie było. Po odpaleniu palił 15l na 25km, z tłumika pluło benzyną. Rurka od kolektora ssącego do mapsensora załatwiła sprawę.
Dawca nie przeżył.
Przetoczone tarcze przód i nowe klocki pasujące z starego scorpio i mk4 xr3i.
Dekielek do felg rsowych może być z innych alu escorta. Pasuje idealnie, dodatkowo ma znaczek forda.
Kilka zdjęć na koniec:
Półka w pokoju mojej dziewczyny
Uff...w końcu udało się i sporo tego
Dziękuję wszystkim którzy pomogli mi w projekcie a w szczególności Zenq, RemikGT, Toradki i Allki.
Jeszcze dużo przede mną.
-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
[ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2015-01-11 10:13:03 ][ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2015-06-07 20:25:02 ]