Co trzeba zrobić żeby zmienić kolor samochodu ?

Panowie, co musze zalatwic w urzedach zeby zmienic kolor samochodu ?
Czy moge najpierw zmienic kolor a potem zglosic sie do urzwedu i przesrejestrowac itp itd? czy najpierw zalatwiam sprawy, biore tymczasowe tablice i zmieniam kolor potem odbiream juz odpowiednie i nowy dowod rejestracyjny?

nie wiecie przypadkiem jak to trzeba zalatwic ?

-----------------
Mów co chcesz, dla mnie i tak liczy się tylko moja dziewczyna - no i może odrobine moja Alfa :PZolti jest zaje-bisty :)"o, imitatores, servum pecus!"

Nic odkrywczego nie powiem, zapytaj wczesniej panią Krysię z własciwego urzedu komunikacji.

-----------------

I jeszcze coś obejrzałem własnie dwa nowego typu dowody rejestracyjne pojazdów i w żadnym z nich nie ma podanego koloru. Może wieć kolor auta nie jest obecnie elementem identyfikacji pojazdu podlegającym rejestracji. Nie wiem jak to było w strarych dowodach, ale chyba kolor był o ile mnie pamiec nie myli.

-----------------

No chyba, że kolor wchodzi w skład nr identyfikacyjnego np VIN, o tym numerze była juz mowa na forum. Trudne pytania zadajesz od rana. Chyba łatwiejsze jest wykonanie telefonu do urzedu choć proponowałbym osobista wizytę

-----------------

Według przepisów kolor aktualnie nie zalicza się obecnie do "istotnych danych wpisanych w dowodzie rejestracynym" aczkolwiek jak rejestrowałem swojego poprzedniego esperaka to miałem inny kolor auta w dowodzie a inny w rzeczywistości i pani w wydziale komunikacji urzędu miasta kazała mi przedstawić zaświadczenie o kolorze nadwozia. Zaświadczenie takie to trudna sprawa bo : Zakład diagnostyczny może je zrobić pod dwoma warunkami - musi mieć uprawnienia a nie każdy zakład diagnostyczny je ma oraz pani z WK UM musi wystawić skierowanie na badanie diagnostyczne z upoważnienia starosty. W moim przypadku było tak że załatwiłem to w zakładzie który nie ma uprawnień i bez skierowania - pani nie dała. Udało mi się to załatwić w 4-tym zakładzie - w trzech mi odmówniono w tym w jednym odesłano do rzeczoznawcy który zapewne skosiłby niezłą kasę. Cały przypadek opisałem swgo czasu dość szczegółowo na grupie pl.misc.samochody - powinnno być w archiwum grupy.

PS. Czy można jakoś skonfigurować outlooka do czytania forum ?

outlook to nie port przegladarki, nic w tym temacie nie zrobisz

wybaczcie za off topic

-----------------
Rusza panzer, Złoty panzer
Czołg co prowadzisz go jednym palcem
Czołg co walczy z dystansem
Czołg co musi wygrać w tej walce...

cholera nie moge dzis sie do nigdzie dodzwoni ci dowiedziec !! pierodlone urzedy w mojej gminie caly dzien zajete??? to kto tam cokolwiek moze zalatwic !!!
cholera...


dobra Panowie a wy na pewno nie wiece jak to jest ze zmina koloru esperaka ?

-----------------
Mów co chcesz, dla mnie i tak liczy się tylko moja dziewczyna - no i może odrobine moja Alfa :PZolti jest zaje-bisty :)"o, imitatores, servum pecus!"

Ja tak troche z innej beczki - czy Michał zastanowiłeś się dobrze czy napewno chcesz zmienic kolor auta. Czarna perła to bajer kolor, ale zdajesz sobie sprawę, że każda rysa na karoserii, odbicie lakieru od drzwi sąsiada na parkingu itd. bedzie ujawniało to co masz pod spodem. Druga sprawa to konieczność lakierowania całości karoserii, wewnetrznych blach, klap bagaznika, maski to będzie rozbebeszenie całego auta, po trzecie żaden zakład nie zrobi Ci tego tak dobrze - a nawet tak źle jak to zrobiono w fabryce. Po czwarte sa to ogromne koszty, wreszcie po piąte - kiedys będziesz sprzedawał auto i co no to ewentualny kupiec, przynajmniej będzie to pretekst do zbicia ceny.
To tyle.
Ale dla chcącego nic trudnego.

-----------------

Macieju- czarny kolor to moje marzenie!!! jak tylko dosalem espero i pojawilem sie na forum pipeprzylem o czarnym esperaku !!

Wiem ze zmiana kolor to katastrofa... ale tak samo jest z lakierem zwyklym najmniejsza rysa i widac

Mam lakiernika ktroy na prawde zrobi mi to tanio i solidnie....
Jesli bede sprzedawal espero to tylko komus z rodziny, to u mnie taka tradycja...

Jedyna rzecz ktora moze mnie odcignac od zmiany koloru samochodu to biurokracja w anszych urzedach i moja dziewczyna bo oznacza to dla mnie ponad tydzien siedzenia na dzialce 160 km od Wawy gdzie oddaje smaochod a on tej dzialki nie lubi

-----------------
Mów co chcesz, dla mnie i tak liczy się tylko moja dziewczyna - no i może odrobine moja Alfa :PZolti jest zaje-bisty :)"o, imitatores, servum pecus!"

Na działce to lepiej nie lakieruj mogą się poprzyklejać komary, meszki czy takie tam inne robactwa

-----------------

watpie facet ma komore lakiernicza...

-----------------
Mów co chcesz, dla mnie i tak liczy się tylko moja dziewczyna - no i może odrobine moja Alfa :PZolti jest zaje-bisty :)"o, imitatores, servum pecus!"

w altance
Sorry Michał to był oczywiście żart z ta działką

-----------------

Zamiast lakierować polecam oklejanie auta folią , ja 2 miesiące temu się zdecyowałem na zmiane koloru byłem u lakiernika ale przeraziła mnie cena poszedłem do www.wyklejauto.pl zrobili mi za grosze i git. Co do lakierowania w altance to sie uśmiałem

Cytat:

2015-12-08 09:57:05, szymon123 pisze: Zamiast lakierować polecam oklejanie auta folią , ja 2 miesiące temu się zdecyowałem na zmiane koloru byłem u lakiernika ale przeraziła mnie cena poszedłem do www.wyklejauto.pl zrobili mi za grosze i git. Co do lakierowania w altance to sie uśmiałem

Co to kuzwa za archeolog sie znalazl???? watek z 2003 roku odkopany dla zasady, jakby dziadka z grobu odkopac zeby mu powiedziec ze awizo do niego przyszlo

Cytat:

2015-12-22 19:19:46, kylos pisze: Co to kuzwa za archeolog sie znalazl???? watek z 2003 roku odkopany dla zasady, jakby dziadka z grobu odkopac zeby mu powiedziec ze awizo do niego przyszlo

Nie dla zasady, tylko dla reklamy - chodzi po forach i "doradza". Zbanowac dziada.

Fajną opcją jest ofoliowanie auta. Jest to zdecydowanie tańsza opcja niż zmiana lakieru. Tutaj możecie sobie poczytać na czym takie ofoliowanie dokładnie polega.

Ale popatrzcie w opisach, to już, albo w ogóle nie nasi forumowicze