2010-07-19 21:39:40
Niniejszym postem chcielibyśmy podsumować miniony weekend, czyli IV Tradycyjny Zlot Dzikiego Wschodu, a Pierwszy Zlot Międzyklubowy MKP i FEFK.
Był to zlot integracyjny. Frekwencja przerosła nasze oczekiwania. Liczyliśmy około 30 osób, a przyjechało 68.
Jak na pierwszą taką imprezę mondea stawiły się licznie.
Ze strony mondeo:
Największym wariatem okazał się Kacu, który dotarł do nas z Przemyśla. Nie znał nikogo i był to jego pierwszy zlot wogóle.
Ze strony escortów:
Wariatem okazał się Przemo78, który przybył z Częstochowy i zapowiedział, że przyjedzie za rok
To już nie był zlot tylko Wschodniej Polski - przyjechali ludzie od Białegostoku, przez Warszawę, Lublin, Tarnobrzeg, Kraków aż po Częstochowę.
Towarzystwo pomimo początkowej nieznajomości zintegrowało się i bawiło się świetnie w swoim gronie. Oprócz typowej integracji zorganizowaliśmy różnego rodzaju gry i konkursy, w których można było wygrać zlotowe gadżety. Niestety zbyt wysoka temperatura nie pozwoliła na rozegranie wszystkich konkurencji.
Odbył się mecz siatkówki FEFK vs MKP. Gratulacje dla drużyny escortów, która pokonała w wyrównanej walce reprezentację mondeo.
Serdeczne pozdrowienia dla największego nieobecnego Durexa, który z przyczyn niezależnych od niego nie mógł dotrzeć i bawić się razem z nami (w przyszłym roku codziennie na pobudkę śpiewasz Białego Misia).
Chcieliśmy serdecznie podziękować wszystkim którzy przybyli i bawili się razem z nami. Tradycji stało się zadość - Okuninka na nasz wyjazd zapłakała deszczem.
Do zobaczenia za rok!
Paulinka i Chencek
-----------------
0