2014-03-14 22:53:52
Dawno tu nie zaglądałem, ale to z powodów mało związanych z własnymi 4 kółkami. Ostatnio pożegnałem mojego karawana, została mi tylko Asia.
Niestety Maciej się nie podjął reanimacji ascony - przerósł ich brak dostępności części i ich ewentualne ceny.
Gdy już myślałem, że opanowałem w niej wszystko, to zatkał się kanał olejowy w głowicy i wywiało mi uszczelkę
A teraz staję przed pytaniem - ratować 1.9 szukając po omacku uszczelki czy jednak włożyć pod maskę ten 2.2 na wtrysku, który czeka kilka metrów obok?
[ wiadomość edytowana przez: evol_umf dnia 2014-03-14 22:56:10 ]