2019-07-30 12:13:30
Podłączyłem inny akumulator, sprawny. Samochód normalnie odpalił. Zmierzyłem więc do razu napięcie na klemach. 11,66V i uwaga, na ułamki sekund spada do 8,5V. Trzyma 11,66V i nagle - cyk 8,5V - i znowu 11,66V.
Zamówiłem więc alternator. Jak zamontuję nowy dam znać co się zmieniło.
Zapomniałem dodać: kontrolka aku w ogóle się nie świeci na desce. Nie wiem kiedy przestała świecić. Nie zwróciłem uwagi. Może żaróweczka się przepaliła? A czy może to oznaczać inny rodzaj awarii?
-----------------
Stuknęło 134.000km na liczniku
[ wiadomość edytowana przez: Maciej_P dnia 2019-07-30 12:15:12 ][ wiadomość edytowana przez: Maciej_P dnia 2019-07-30 12:15:42 ]