European New Car Assessment Program (EuroNCAP - Europejski Program Oceny Nowych Samochodów) w kwietniu tego roku przeprowadził testy zderzeniowe pięciu popularnych minivanów. Publikujemy wyniki tych bardzo interesujących testów, które wykazały spore różnice między poszczególnymi samochodami.
Cztery na pięć testowanych modeli wyposażono w system ochrony głowy. Pojazdy te oprócz testu zderzenia czołowego i bocznego musiały przejść także test uderzenia w słup. Miało to na celu pokazanie jak pracuje ten system, gdy samochód zderzy się np. z drzewem lub lampą uliczną. U wszystkich kandydatów jako pozytywną cechę odnotowano zamontowanie seryjnie trzypunktowych pasów na środkowym siedzeniu tylnej kanapy.
Pierwsze miejsce zajął Nissan Almera Tino, który uzyskał 4 gwiazdki i 30 punktów w ocenie ogólnej (zderzenie czołowe: 12 pkt. a zderzenie boczne 18 pkt.). Okazało się, że stabilna kabina Tino zapewnia kierowcy i pasażerowi przedniego siedzenia taki poziom bezpieczeństwa, iż auto zwyciężyło w "dyscyplinie" zderzenia czołowego. Dwie poduszki powietrzne i napinacze pasów zapobiegają zbytniemu przesunięciu się jadących ku przodowi.
Niestety byli oni jednak narażeni na zwiększone obciążenie w okolicach klatki piersiowej. Odkryto ponadto pewne niedostatki w obiciach okolic kolumny kierownicy. W teście zderzenia bocznego i zderzenia ze słupem Nissan otrzymał maksymalną ilość punktów mimo, że był wyposażony tylko w kombinowaną poduszkę powietrzną chroniącą jednocześnie okolice głowy i klatki piersiowej.
Tuż za Almerą Tino uplasował się Renault Scénic z wynikiem 4 gwiazdek i 29 punktów (11 w zderzeniu czołowym i 18 w bocznym). W crash teście czołowym tylko jeden punkt dzielił Scénica od zwycięzcy. Nie uzyskał go, ponieważ istnieje w nim podwyższone ryzyko urazów w okolicach kolan i ud. Przy zderzeniu bocznym i zderzeniu ze słupem francuski van otrzymał maksymalną ilość punktów.
Samochód testowy wyposażony był w oddzielne poduszki powietrzne chroniące okolice głowy i klatki piersiowej.
Trzecie miejsce zajął Citroën Picasso: 4 gwiazdki, 27 punktów w punktacji ogólnej (zderzenie czołowe: 11 punktów, zderzenie boczne: 16 punktów). Przy zderzeniu czołowym wyszło na jaw lekko podwyższone ryzyko urazów ciała kierowcy. Głowa manekina ześlizgnęła się po boku poduszki powietrznej. Klatka piersiowa była także bardziej obciążona. Twarde struktury pod obiciem deski rozdzielczej podwyższyły ponadto niebezpieczeństwo uszkodzeń nóg kierowcy.
W teście zderzenia ze słupem Picasso nie wypadł pomyślnie, gdyż kombinowana poduszka powietrzna chroniąca jednocześnie okolice głowy i klatki piersiowej nie zdołała rozwinąć się do wysokości ramion kierowcy.
Kolejna pozycja to Mazda Premacy z wynikiem trzech gwiazdek i 22 punktów (zderzenie czołowe 8 punktów, zderzenie boczne 14 punktów). Przeprowadzony test ujawnił, że wady karoserii w obrębie przestrzeni na stopy stwarzały zwiększone ryzyko urazów podczas zderzenia czołowego. Jeszcze gorsze wyniki przyniosło badanie obciążenia klatki piersiowej obu pasażerów. Twarde partie pod obiciem w dolnej części deski rozdzielczej zagrażały pasażerom.
Przy zderzeniu ze słupem zawiodła kombinowana poduszka powietrzna chroniąca jednocześnie okolice głowy i klatki piersiowej. Głowa tak mocno zderzyła się ze słupem, że nie można było wykluczyć powstania urazów śmiertelnych.
Na ostatnim miejscu znalazło się Mitsubishi Space Star: 3 gwiazdki, 20 punktów w ogólnej punktacji (6 w teście kolizji czołowej i 14 w przypadku uderzenia w bok). Podczas zderzenia czołowego głowa kierowcy mimo napinacza pasów uderzyła poprzez poduszkę powietrzną w kierownicę. Dodatkowo spowodowało to również zbytnie obciążenie klatki piersiowej. Wokół kolumny kierownicy znajdują się twarde strefy zderzenia, które dają się we znaki nogom kierowcy.
Mitsubishi nie posiada specjalnego systemu ochrony okolic głowy - dlatego nie przeprowadzono na nim testu zderzenia ze słupem. Podczas zderzenia bocznego auto uzyskało umiarkowane wyniki.
Dwaj inni kandydaci, którzy w tej grupie należą do rynkowych liderów: Opel Zafira i Fiat Multipla aktualnie znajdują się w tracie technicznych przeróbek dotyczących ulepszenia bezpieczeństwa jazdy i dlatego producenci nie wystawili ich do testu.