Kierowca LOTOS Team Race&Rally Krzysztof Groblewski po raz czwarty z rzędu, a po raz piąty w sezonie zwyciężył w rundzie mistrzostw Europy w rallycrossie. W klasyfikacji łącznej zdecydowanie prowadzi i wszystko wskazuje na to, że rozgrywana za trzy tygodnie w Słomczynie "polska" runda tegorocznego championatu będzie okazją do świętowania pierwszego tytułu mistrzowskiego wywalczonego przez Polaka w tej dyscyplinie sportów samochodowych.
Obfite opady deszczu spowodowały, że tor Momarken Bimbane w Norwegii stał się bardzo śliski i, miejscami, bardzo grząski. Wyścigi kwalifikacyjne nie układały się zgodnie z oczekiwaniami Krzysztofa Groblewskiego. W dwóch kolejnych biegach dojeżdżał na czwartym miejscu, trzecia kwalifikacja była jeszcze mniej udana - na grząskiej partii auto wymknęło się spod kontroli kierowcy i stanęło w poprzek toru. Silnik zgasł i Polak dojechał na ostatnim miejscu w tym wyścigu. Po podliczeniu czasów zawodnik LOTOS Team Race&Rally zajął piąte miejsce na polach startowych finału A. Przed startem do decydującej rozgrywki pogoda zaczęła się poprawiać, a Krzysztof Groblewski opracowywał strategię wyścigu. Zaplanował doskonały start i wjechanie w pierwszy zakręt na jak najlepszej pozycji. Zawodnik przewidział, że wyrównane przed finałami partie szutrowe toru na kolejnych okrążeniach będą stawały się coraz bardziej kopne powodując coraz wolniejszą jazdę, dlatego też postanowił już w pierwszym okrążeniu wykorzystać "joker lap" pokonując ten fragment toru w możliwie najlepszych warunkach.
Wyścig finałowy od początku układał się zgodnie z planem kierowcy LOTOS-u. Po znakomitym starcie wjechał w pierwszy zakręt toru na trzeciej pozycji i natychmiast - jako jedyny - wjechał w obowiązkowy jednora-zowy przejazd przez "joker lap". Po powrocie na właściwy tor wyścigu Krzysztof Groblewski znalazł się na trzeciej pozycji. Na kolejnych okrąże-niach prowadzący kierowcy musieli wykorzystać "joker lap" i wyjeżdżając z niego trafiali za tylny zderzak żółtego Polo Polaka. Kierowca LOTOS Team Race&Rally jechał bardzo szybko, bezbłędnie omijając coraz bardziej grząskie pułapki szutrowych partii toru i minął metę na pierwszym miejscu zdobywając po raz piąty w tym sezonie 20 punktów za zwycięstwo.
Kolejna runda mistrzostw Europy w rallycrossie odbędzie się przed polską publicznością na torze w Słomczynie koło Grójca. Wszystko wskazuje na to, że 24 września, po raz pierwszy w historii, polski kierowca zdobędzie tytuł mistrza Europy w rallycrossie. Przypomnieć tu należy, że w tej dyscyplinie sportu samochodowego jest to największy sukces jaki można odnieść.
Klasyfikacja mistrzostw Europy po 9. rundach
1. Krzysztof Groblewski, VW Polo - 141
2. Jussi Pinomäki, Renault Clio - 110
3. Morten Jespersen, Peugeot 106 - 108
4. Jaroslav Kalný, Peugeot 206 - 102
5. Zdeněk Čermák, Skoda Fabia - 86
6. Václav Veverka, Peugeot 206 - 80