MotoNews.pl

Bugatti Veyron Grand Sport zamienione w arcydzieło na kołach przez Bernara Veneta

14 grudnia 2012

Kategoria | Rynek Premium
Marka, model | ,
Bugatti Veyron GS 11

Francuski artysta konceptualny, Bernar Venet został ostatnio poproszony przez firmę Bugatti o to, by przemienił model Veyron w prawdziwe arcydzieło. Venet się zgodził i w ten sposób powstało najszybsze dzieło sztuki na świecie. Trzeba przyznać, że uroda Veyrona w interpretacji Bernara Veneta po prostu zapiera dech w piersiach.

Pan Venet zaczął od Veyrona Grand Sport o czarnym nadwoziu. Następnie nałożył na to warstwę pomarańczowych dekoracji złożonych z cyfr i formuł matematycznych (w tym miejscu warto przypomnieć, że Venet od dawna fascynuje się matematyką i fizyką i eksploruje tę tematykę w swoich dziełach). Ornamenty są bardzo zagęszczone w przedniej części nadwozia, a następnie coraz bardziej przerzedzają się, by zniknąć na wysokości końca drzwi pojazdu. Artysta nazwał do “malarskim nadwoziem”.

Podobne, matematyczne motywy w kolorze pomarańczowym znalazły się na wewnętrznych panelach drzwiowych, jednak tym razem nie są one namalowane, lecz wyhaftowane na tkaninie. Pięknie odcinają się od materiału w kolorze gorzkiej czekolady i reszty wykończeń kabiny w jaśniejszym odcieniu brązu. Po prawej stronie konsoli środkowej Venet umieścił autograf, a w kilku miejscach w kabinie wizerunek swojej rzeźby.

Pan Venet tłumaczy wykorzystanie matematycznych znaków w formie ozdobników, jako próbę przełożenia języka, w jakim wyrażają swoje myśli inżynierzy Bugatti na język form atrakcyjnych wizualnie bez jednoczesnego wyjawiania tajemnic specjalistów brytyjskiego producenta.

Bugatti Veyron Grand Sport w ujęciu Bernara Veneta zostanie wystawione w galerii Rubell Family Collection w Miami podczas jednego z najbardziej prestiżowych pokazów sztuki w Ameryce Północnej noszącego nazwę “Art Basel”. Przedstawiciele Bugatti mówią o pojeździe jako o “kolekcjonerskim dziele sztuki”, nie wiadomo jednak czy i kiedy niezwykły Veyron Grand Sport zostanie wystawiony na sprzedaż, ani za jaką cenę.

Zdjęcia: Bugatti, opracowanie: BM