Pepsolo Gdynia | Problem to VW FOX 1,2 benz. (3 cylindry), 2006r., przebieg 180 tys km. Kupiony kilka miesięcy temu. Od początku wykazywał duży apetyt na olej - rzędu 1 litr na 800-1000 km. Od jakiegoś czasu samochód stawał na drodze bo włączała się kontrolka check engine. Zresztą i tak jechać nie sposób było bo ciągnął na jednym cylindrze. Wymieniłem cewki (wszystkie 3) na nowe, niestety bez rezultatu, zrobiłem pomiar ciśnienia na cylindrach - 1-szy 12 BAR, 2-gi 9 BAR, 3-ci - 14 BAR, wiec nie jest tragicznie ale problem pozostał. podejrzewam, że bezpośrednią przyczyną są zawalone świece, do tego samochód na wysokich obrotach niesamowicie dymi takim ciężkim dymem jak to ze spalania oleju. W zbiorniczku na płyn chłodzący stwierdzono jedynie czysty płyn bez śladów oleju co nie wskazuje na uszkodzoną uszczelkę pod głowicą. Czytałem, że przyczyną mogą być wypalone zawory i tutaj moja prośba - może ktoś miał taki przypadek. Mój mechanik twierdzi, że pierścienie pęknięte i silnik do naprawy głównej lub do wymiany co przekracza prawie wartość samochodu. Może wymiana zaworów i uszczelniaczy załatwi problem - ale tego nie wiem czy ta drogą może się dostawać olej do komory spalania - czy jest inna droga jak pęknięte pierścienie aby tak zawalić olejem komorę spalania, że świece się całe zaklejają treścią?. Swoja drogą przy ciśnieniu 12, 9, 14 to chyba wyklucza?. BARDZO PROSZĘ O POMOC bo już mi się koncepcje skończyły. |